Kandydaci na urzędników często, by zyskać przychylność tłumów, przed wyborami organizowali z przepychem widowiska. W roku 63 p.n.e. senat wydał ustawę z inicjatywy konsula Marka Tulliusza Cycerona – lex Tullia, w której zakazywał kandydowaniu każdemu, kto w ciągu 2 poprzedzających wybory lat zorganizowałby igrzyska. Ponadto za taki czyn groziła kara 10 lat wygnania.
Zabronione miało być również „wynajmowanie” sobie „sprzymierzeńców”. Nie do końca wiemy, kto płacił, czy był to kandydat, czy też potencjalny sprzymierzeniec, który obiecywał wsparcie za przyszłe bonusy. Dziś nazywamy to lobbowaniem. Cezar jednak korzystał z przychylności między innymi Kuriona Młodszego, który za pieniądze galijskich podbojów urządzał kosztowne przedstawienia.