W 2003 roku odnaleziono liczący 2000 lat rzymski krem do twarzy. Odkrycia dokonano na terenie kompleksu świątynnego poświęconego Marsowi. Zawartość znajduje się w szerokim na sześć centymetrów pojemniku. Znalezisko datowane jest na II wiek n.e.
Jak się okazało krem był w bardzo dobrym stanie i wciąż widoczne były ślady po palcach. Zespołowi badaczy udało się odtworzyć konsystencję za pomocą świeżych składników. W większości maść złożona była z tłuszczu zwierzęcego (bydła lub owcy), zmieszanego ze skrobią i tlenkiem cynku.
Krem miał przyjemną konsystencję, która początkowo wydawała się być mocno tłusta, jednak z czasem pod wpływem skrobi zyskiwała na sypkości. Co ciekawe we współczesnych kosmetykach skrobia jest wciąż obecna. Maść zapewne stosowana była przez eleganckie rzymskie kobiety jako podkład, który miał pomóc w osiągnięciu jasnej cery – zgodnie z modą panującą w Imperium.