Intrygujący posąg „śpiącego Hermafrodyty” ze zbiorów rzymskiego muzeum Palazzo Massimo Alle Terme. Jest to marmurowa kopia starszego dzieła wykonana w połowie II wieku naszej ery, znaleziona w ruinach rzymskiej domus na Kwirynale, nieopodal Teatro dell’Opera.
Motyw hermafrodyty był bardzo popularny w Grecji i w Rzymie. To nie jakaś artystyczna fanaberia czy dowód starożytnej rzymskiej dekadencji, ale odwzorowanie postaci mitycznej. W greckiej mitologii Hermafrodyta był synem Hermesa i Afrodyty (stąd imię). Urodził się jako stuprocentowy mężczyzna. Lecz któregoś razu zakochała się w nim pewna nimfa. Hermafrodyta jednak wzgardził jej uczuciem. Obrażona nimfa uprosiła bogów, by go ukarali – i tak Hermafrodyta został hybrydą – pół mężczyzną, pół-kobietą. Powielanie postaci Hermafrodyty nie ma więc żadnego erotycznego podtekstu – jego wizerunki utrwalano w kamieniu, tak jak utrwalano np. postacie centaurów, satyrów, nimf i innych postaci zaludniających mityczne krainy starożytnego świata.
Z drugiej strony patrząc ze współczesnej perspektywy postać Hermafrodyty jest bardzo intrygująca.
Inny piękny egzemplarz rzeźby śpiącego Hermafrodyty znaleziono na terenie cesarskich ogrodów Salustiusza (ten egzemplarz znajduje się w obecnie w paryskim Luwrze).