Ostatnimi dniami opublikowano ciekawe wnioski z badań przeprowadzonych na jednych z zachowanych szczątków mieszkańca Herkulanum sprzed niemal 2000 lat.
Praca znalazła się w „New England Journal of Medicine”. W ramach badania archeolodzy wyjęli z czaszki ofiary szklisty, czarny materiał. Naukowcy podejrzewają, że są to resztki mózgu mężczyzny, a ciekawa forma organu wynika z tzw. procesu witryfikacji – czyli spalenia materiału w wysokiej temperaturze, a następnie nagłego ochłodzenia go, zamieniając w stan szklisty. Jak twierdzą badacze, są to pierwsze zachowane pozostałości mózgu, który poddano procesowi witryfikacji. Co ciekawe, w innych częściach miasta nie natrafiono na tego typu znalezisko.
Badane ciało należało do mężczyzny w wieku ok. 25 lat, który zmarł na drewnianym łożu w wyniku gorących gazów, które „przeszły” przez Herkulanum. Analiza zwęglonego drewna sugeruje, że temperatura wyniosła nawet 520°C.