Rozwód w czasach rzymskich ewoluował na przestrzeni dziejów. Wraz z rozwojem państwa rzymskiego dochodziło do przekształceń norm prawnych, które regulowały kwestie małżeństwa.
Mężczyźni od samych początków posiadali prawo do rozwodu. Mimo, że rozwód zarezerwowany był oficjalnie dla mężów jedynie w przypadku poważnych win małżeńskich ze strony partnerek, to mężczyźni często decydowali się na rozwód w przypadku cudzołóstwa partnerki, jej bezpłodności lub nawet spożycia wina. Decyzję o rozwodzie można było podjąć w każdej chwili.
Wraz z końcem republiki zwyczaje rzymskie uległy przemianom i prawo do rozwodu zaczęło przysługiwać także kobietom (II wiek p.n.e.). Wiązało się to w dużym stopniu z intensyfikacją sceny politycznej Rzymu i walką o stanowiska wśród wyższych warstw społecznych. Popularnym stało się zawiązywanie politycznych sojuszy poprzez zawieranie małżeństw. Rozwody z kolei brano wówczas, gdy na scenie politycznej pojawił się „korzystny” nowy partner lub małżeństwo miało zagwarantować przywileje w świecie rzymskim i połączyć dwa rody.
Jednym z głównych powodów dla licznych rozwodów był po prostu fakt, że partner nie wyrażał już woli do dalszego trwania w związku małżeńskim. Kiedy, mężczyzna lub żona nie postrzegali swojego partnera za żonę lub męża i nie wyrażał/-ła chęci trwania w małżeństwie, automatycznie mówiono o ustaniu związku. Co ważne odnotowania, o rozwodzie zadecydować mogła jedna ze stron, nawet w sytuacji kiedy partner nie otrzymał „pozwu rozwodowego”. Jedynym co się liczyło był fakt, że małżonek chciał rozwodu i tym samym związek ugruntowany prawnie (społecznie) się kończył.
W czasach rzymskich rozwód był sprawą prywatną, a informacja o nim pozostawała jedynie wśród najbliższych. Rozwód nie musiał w żaden sposób być odnotowany ani przez państwo, ani potem przez kościół. Powodowało to często zawirowania i niejasności, z powodu mnogości małżeństw i rozwodów.
Wniosek o rozwód mógł wpłynąć także od ojca żony, w przypadku kiedy to on zachował nad nią prawną opiekę, a nie mąż. W ten sposób rodzina kobiety mogła kontrolować posag wniesiony do rodu mężczyzny i odzyskać wszelkie aktywa. Często jednak były małżonek rościł sobie prawa do posagu, argumentując że żona była mu niewierna.
W przypadku rozwodu, dzieci ze związku w większości zostawały z ojcem – rzymskie prawo (nie tak jak dzisiejsze) faworyzowało stronę męską. Zdarzało się, jednak że dzieci za zgodą rodziców mieszkały z matką. Świetnym przykładem takiej sytuacji jest córka Augusta – Julia oraz jej matka Skrybonia. Cesarz Oktawian August, po związaniu się z Liwią, objął córkę opieką i zabrał dziecko Skrybonii. Po tym jak Julia została wygnana przez ojca na wyspę Pandateria za deprawujące zachowania, towarzyszyła jej Skrybonia. Dowodzi to, że mimo prawnej rozłąki, wciąż występowała miłość matczyna i relacja między córką a matką.