Za cesarza Tyberiusza wynaleziono „duraleks„, nietuczące się szkło. Elastyczne szkło (vitrum flexile) jest legendarnym, zapomnianym odkryciem, które przepadło w czasie panowania cesarza Tyberiusza (lata 14-37 n.e.).
Według przekazu Izydora z Sewilli, rzemieślnik, który wymyślił tę technikę, przybył do Tyberiusza z naczyniem do picia, wykonanym jakoby z elastycznego szkła. Zaintrygowany cesarz rzucił przedmiotem o podłogę, który zamiast się rozbić jedynie się wgniótł. Rzemieślnik po chwili wybił wgniecenie młotkiem i przywrócił kształt miski do pierwotnego stanu. Wynalazca zarzekał się, że jest jedyną osobą, która zna sposób, w jaki wykonuje się elastyczne szkło.
Nieoczekiwanie Tyberiusz kazał mężczyznę skrócić o głowę, zapewne bojąc się że nowa forma szkła osłabi wartość złota i srebra, z którego wykonana była większość pałacowych przedmiotów. Historia wspomniana została po raz pierwszy przez Gajusza Petroniusza oraz Pliniusza Starszego, gdzie ten drugi nie dawał w nią wiary. O wynalazku nieznanego z imienia rzemieślnika mówi także Kasjusz Dion.
Pliniusz i Petroniusz, którzy odnotowali ten wypadek nazwali nietłukące szkło vitrum flexible (elastyczne szkło) i podali, że wykonane było z martiolum. Musiał on zawierać jakąś ilość boranu sodu, złożonego związku sodu, tlenu i boru. Stanowi on główny składnik szkła borokrzemianowego, czyli szkła pyreks. Z tego właśnie powodu jest w stanie wytrzymać uderzenia, gwałtowne zmiany temperatury i działanie odczynników chemicznych. Udział boranów ma zasadnicze znaczenie, gdyż wprowadza do struktury szkła wiązania nadające odporność na gwałtowne zmiany temperatury.