Elian Klaudiusz, rzymski pisarz przedstawia walkę ichneumona (mangusta egipska, nazywana też szczurem faraona) z kobrą. Ichneumon nie rusza do ataku na przeciwnika bez rozwagi i pochopnie. Tak jak człowiek dopiero w pełnym rynsztunku może się bronić, podobnie ichneumon najpierw tarza się w błocie, aż pokryje go twarda skorupa, która służy mu za bezpieczną i szczelną ochronę. Jeżeli brakuje błota, obmywa się wodą i cały mokry zanurza się głęboko w piasek – dopiero wtedy rusza do walki.
A o to jaką taktykę wymyślił gdy znajdzie się w opałach. Czubek nosa wrażliwy i najbardziej wystawiony na ukąszenie kobry, chroni w wypróbowany przez siebie sposób: odgina ogon ku przodowi i zasłaniając nos, odgradza go przed atakiem kobry. Jeśli kobrze uda się go dosięgnąć, zwierzę pada jej ofiarą; jeśli nie -a próżno kobra wbija swe zęby w warstwę błota, bo oto ichneumon zakrada się i niespodziewanie rzuca się na wroga, chwyta go za gardziel i dusi. Zwycięża ten kto uderzy pierwszy.