W roku 91 p.n.e. w mieście Askulum (miasto Sabinów w południowej Italii) miały miejsce pokazy teatralne, w trakcie których rzymska część widowni zabiła jednego z komików, który wykazywał anty-rzymską postawę. Kiedy jako następny miał wystąpić aktor o latyńskim pochodzeniu, mężczyzna postanowił wybrnąć dowcipem z sytuacji, bojąc się o swoje życie.
Komik miał na scenie powiedzieć: „Ja też nie jestem Rzymianinem. Przemierzam wzdłuż i wszerz Italię i zabiegam o względy ludzi, bawiąc ich i sprawiając im radość. Oszczędźcie więc jaskółkę, której bogowie pozwalają gnieździć się bezpiecznie we wszystkich waszych domach!”.
Finalnie, po zakończeniu występów teatralnych w mieście zginęli wszyscy obywatele rzymscy. Wydarzenie, jest dowodem na to, że podziały społeczne na tle pochodzenia (Rzymianin, nie-Rzymianin) były niezwykle żywe na początku I wieku p.n.e. Nienawiść panująca wśród mieszkańców różnych miast Italii wobec Rzymian i vice versa wynikała z przywilejów, jakie posiadali ci pierwsi. Doprowadziło to do wybuchu tzw. wojny ze sprzymierzeńcami (bellum sociale) w roku 91 p.n.e. Wydarzenia w Askulum były preludium wybuchu niepokojów i walki o swoje prawa.