Swetoniusz w swoim dziele „Żywoty Cezarów” poświęconym kolejnym władcom do czasów Domicjana (81-96 n.e.) wspomina wiele niesamowitych historii z wojen, które mają na celu zaciekawić i Czytelnika oraz podkreślić bohaterstwo Rzymian.
Swetoniusz opowiada, jak to w trakcie bitwy morskiej pod Massilią (obecna Marsylia, na południu Francji) w roku 49 p.n.e. żołnierz Gajusz Acyliusz, kiedy chwycił tył okrętu przeciwnika, odcięto mu rękę. Rzymianin nie poddał się jednak, przeskoczył na jednostkę wroga i skutecznie odpychał rywali guzem na tarczy scutum. Acyliusz miał tutaj wzorować się na historii greckiego żołnierza Kynegejrosa, który w podobnej sytuacji zmarł od odcięcia ręki toporem (Herodot, Dzieje, VI.114). Wydaje się, że historia ta miała podkreślić zaciętość rzymskiego oręża.