Rozdziały
Prawdopodobnie pierwsi mieszkańcy Rzymu byli hodowcami, uprawa roli przyszła później. Na początku III wieku p.n.e. państwo rzymskie było społeczeństwem rolniczym. Większość poddanych imperium pracowała na roli. Były to niewielkie, kilkuhektarowe gospodarstwa. Po II wojnie punickiej sytuacja rolników ulegała zmianie, żeby nie powiedzieć pogorszeniu.
Cierpieli nędzę, wielu chłopów spędziło długie lata w wojsku, ziemia marniała, inni zaś sprzedawali ziemie wielkim właścicielom i zasilali plebs miejski. Kiedy zaś Rzym poszerzył się o prowincje, które dostarczały zboża, produkcja ich przestała się opłacać w Italii. Część rolników przestawiła się na hodowlę (krów, owiec, kóz, świń i koni). W I wieku p.n.e. małorolni chłopi wyzbywali się nadal ziemi, a na terenie Italii zaczęły się mnożyć ogromne latyfundia, na których pracowali koloni lub niewolnicy. Pierwsze latyfundia powstały na terenie Italii w III wieku p.n.e., w wyniku łączenia dzierżaw gruntów publicznych, skupowania lub zagarniania za długi ziem drobnych rolników oraz nabywania za bezcen ziem ludzi proskrybowanych. W 133-123 p.n.e. Tyberiusz Grakchus i Gajusz Grakchus (trybunowie plebejscy) próbowali wprowadzić reformę rolną, która miała polegać na rozparcelowaniu latyfundiów. Reforma nie powiodła się jednak. Gwałtowny napływ niewolników z rzymskich podbojów ostatecznie wyeliminował wolnych obywateli z prac na farmach. Pliniusz Starszy użył sformułowania: „wielkie majątki ziemskie zgubiły Italię” (Latifundia perdidere Italiam). W ten sposób historyk i pisarz rzymski podkreślił sytuację rzymskiego chłopa, który nie mógł wytrzymać konkurencji z wielkimi latyfundiami.
Uprawa i warunki pracy były różne. Zastanawiającą rzeczą było bezustanne idealizowanie życia wiejskiego. Wielu Rzymian uważało życie rolników za łatwe i przyjemne, nie zdając sobie sprawy z prawdziwych trudów wiejskiego życia (złej pogody, prymitywnych narzędzi). Nie brak było poematów sławiących prace pasterzy.
Senatorowie inwestowali w ziemie na terenie Italii, ale również, zachęceni panującym w Imperium pokojem, korzystali z żyznych gleb poza granicami. Rzymianie uprawiali więcej ziemi przenosząc śródziemnomorską roślinność i sprawdzone metody uprawy na północ – do Galii, doliny Renu, a także na Półwysep Bałkański.
Zboże, wełna, oliwki i wino były głównymi artykułami handlowymi w całym Imperium. W Galii rozciągały się rzymskie winnice, a gaje oliwne uprawiane były w Afryce Północnej. Rzymianie uczyli się także nowych technik uprawy w wilgotnym klimacie, co pozwoliło im na wykorzystanie ziemi w północnej Galii i Brytanii. Właściciele ziem zamieszkiwali miasta – najbogatsi z nich żyli w samym Rzymie. Największe posiadłości ziemskie były potężnymi przedsiębiorstwami. W jednej z takich posiadłości, niedaleko miasta Pompeje (znana jako Boscatrecase) magazynowała 100.000 dzbanów wina. Wielkie posiadłości w innych prowincjach miały znacznie niższe koszta pracy, co działało na niekorzyść rolnictwa w Italii. W rezultacie Rzym importował pszenicę z Egiptu i Afryki, wino z Galii, olej z Hiszpanii i Afryki, figi, daktyle i śliwki z Syrii, płatki zbożowe z południa, a warzywa z północnych prowincji.
Ciekawostką jest, że w okolicach Smyrny (obecnie Izmir, Turcja) Rzymianie uprawiali ryż.
W czasie wczesnego cesarstwa nastąpiły przemiany w rolnictwie Italii, które były spowodowane w znacznym stopniu problemem siły roboczej. Zmienił się wyraźnie skład etniczny niewolników i ich przygotowanie do pracy w gospodarstwie wiejskim. Zamiast wysoko wykwalifikowanych niewolników z krajów hellenistycznych, których olbrzymi napływ charakteryzował schyłek republiki, w początkach cesarstwa przybyli do Rzymu przeważnie „północni barbarzyńcy”: Galowie, Germanie, Brytanie. Nie umieli oni pracować w winnicach i na plantacjach drzew oliwnych; znali tylko pasterstwo i co najwyżej uprawę zbóż, mogli zatem być zatrudnieni w winnicach wyłącznie jako pracownicy niewykwalifikowani. W tym czasie rezygnuje się w wielu posiadłościach z ręcznej pracy na roli (motyczenie), wprowadza się natomiast bronę, co daje oszczędności w zakresie siły roboczej.
Najistotniejszym jednak czynnikiem utraty przewagi ekonomicznej Italii stała się konkurencja prowincji zachodnich. Krainy takie jak: Galia Hiszpania czy Dalmacja miały bardzo dobre warunki naturalne dla sadownictwa. Stopniowo ludność tych prowincji nauczyła się wyższej techniki agrarnej i zaczeła masowo zakładać u siebie winnice i sady oliwne. Galia wyrosła na głównego producenta wina w zachodniej części Imperium, a oliwa z Hiszpanii zaczęła wypierać z rynków oliwę italską.
Ważnym dziełem rzymskim tyczącym się rolnictwa jest utwór Marka Porcjusza Katona – „O gospodarstwie wiejskim” (De argi cultura) z II wieku p.n.e.. Katon popularyzował w rzymskiej literaturze pojęcie villa – średniej wielkości majątku, nastawionego na sprzedaż swoich produktów. Katon był właścicielem wielu posiadłości w Kampanii i swoimi doświadczeniami w ich zarządzaniu podzielił się z ogółem Rzymian. Uważał, że idealna posiadłość ziemska powinna posiadać od 100 do 240 jugerów ziemi (25-60 ha). Mniejsza mogła być villa nastawiona na uprawę winorośli (100 jugerów – 25 ha), ale wymagała stosunkowo dużego nakładu pracy. Należało więc zakupić do niej nie mniej jak 16 niewolników.
Posiadłość nastawiona na produkcję oliwek – sady oliwne – mogła liczyć do 240 jugerów (60 ha). Wystarczała w niej grupa 13 niewolników. Dużo miejsca Katon poświęcił organizacji pracy niewolników. Na czele niewolników stawiał zarządcę majątku, zwanego vilicus, który będąc również niewolnikiem, miał szereg przywilejów, w tym prawo do posiadania żony, zwanej vilica, która zarządzała gospodarstwem rolnym. Zwykli niewolnicy mieszkali w ergastula, mających charakter więzienny. Często pracowali skuci łańcuchami, co miało zapobiec ich ucieczkom. Kato zalecał solidne ich karmienie w okresie prac polowych oraz oszczędzanie na wyżywieniu zimą. Uważał również, że nie można pozwolić na bezczynność niewolnika. Musi mieć on zajęcie od świtu do nocy, aby po pracy mógł myśleć tylko o spaniu. Starych i chorych należało się czym prędzej pozbyć, sprzedając ich.
Propagowany przez Katona typ gospodarstwa rolnego rozpowszechnił się szczegółnie w okolicach Rzymu, liczne Villae powstały w Lacjum i Kampanii oraz na terenach otaczających większe miasta Imperium. Były to zespoły, często rozproszonych licznych posiadłości, pozostających w posiadaniu poszczególnych nobilitas. Część z nich o typie katonowskiej villa, inne jako gospodarstwa uprawiane przez dzierżawców. Opis tak już zadomowionego sposobu prowadzenia gospodarstwa rolnego pojawia się w pracach Cycerona na przełomie II i I wieku p.n.e.
Kalendarz rolniczy według Marka Terencjusza Warrona |
Warron (116 – 27 p.n.e.) stworzył dzieło De re rustica („O gospodarstwie wiejskim”), podręcznik gospodarki rolnej, ceniony do czasów nowożytnych. Składa się on z trzech ksiąg utrzymanych w formie dialogów, z których każda poświęcona jest innemu tematowi. Autor przy pisaniu tego traktatu korzystał z własnego doświadczenia, literatury przedmiotu i wiedzy ludzi doświadczonych w tym zakresie.
W każdym z tych okresów Warron zaleca wykonać poszczególne prace rolnicze i tak w:
|
Ager publicus
W starożytnym Rzymie występowały tzw. ziemie publiczne (Ager publicus), które były publicznymi gruntami, na których zarządzało państwo. Według tradycji twórcą ager publicus był Romulus, który przydzielił obywatelom Rzymu działki po 2 jugera (jednostka obszaru odpowiadająca późniejszej mordze), zaś resztę terenów przeznaczył do uprawy kolektywnej. Na ager publicus składały się ziemie zdobyte na nieprzyjacielu, zabrane zbuntowanym sprzymierzeńcom i „ziemie niczyje”. Sporą ich część odebrano np. italskim miastom, które poparły Hannibala.
Każdy obywatel mógł użytkować 500 jugerów (około 125 hektarów) ziemi publicznej – limit taki wprowadzić miały ustawy Licyniusza i Sekstiusza (leges Liciniae Sextiae) z roku 367 p.n.e., jednak część ziemi państwowej była sprzedawana w drodze licytacji, część bezprawnie zawłaszczana przez bogatych obywateli jako„niczyja” (ager occupationis). W drugiej połowie II wieku p.n.e. wielu bogatych właścicieli ziemskich zajmowało wielokrotnie więcej, podczas gdy ogromne rzesze ubogich obywateli pozbawione były ziemi w ogóle. Tę wywołującą poważne napięcia społeczne sytuację miały zakończyć reformy Grakchów (rozpoczęte w 133 roku p.n.e.).
W I wieku p.n.e. wodzowie rzymscy: Sulla, Juliusz Cezar czy Pompejusz Wielki stosowali politykę rozdawnictwa ziemi publicznej weteranom. Warto wspomnieć Juliusz Cezar przeprowadził w Kampanii dwie ustawy agrarne, w 59 roku p.n.e. Podstawową jej zmianą był zakaz przeprowadzania przymusowego wykupu ziemi bez zgody właściciela. Umożliwiono także nadziały ziemi, w pierwszej kolejności obiecanej zasłużonym weteranom Pompejusza. Te najważniejsze punkty reformy musiały być zaakceptowane przez senat.
W czasach imperialnych ager publicus miał ogromne rozmiary i formalnie należał do cesarza. W rzeczywistości jednak w większości miał prywatnych właścicieli.
Młyny
Początkowo do mielenia ziarna używano moździerza z tłuczkiem, a w czasach późniejszych żaren składających się z dwóch płaskich kamieni, gdzie górny kamień był przesuwany po dolnym. W ciągu całego dnia na takich żarnach można było utrzeć ziarno na mąkę dla 8 osób (ok. 3 kg). Najczęściej tą „zaszczytną” pracę wykonywała niewolnica. W miarę postępu żarnom nadano kolisty kształt tak, że górny kamień obracał się wokół swojej osi po kamieniu dolnym (najstarsze żarna tego typu pochodzą z ok. 1000 roku p.n.e.), niewolnica obsługująca żarna mogła dzięki temu zmielić 12 razy więcej ziarna niż dotychczas (ok. 36 kg).
W VI wieku p.n.e. zastosowano pierwsze prymitywne młyny:
- młyn dźwigowy – górny kamień przymocowany do belki obracającej się na czopie; pchając i ciągnąc na przemian wolny koniec belki przesuwano po łuku kamień górny po dolnym;
- młyn walcowy – górny kamień w kształcie walca toczył się po dolnym kamieniu; dobry do tłoczenia oliwy, nieskuteczny przy mieleniu ziarna.
Ostatecznie powstały młyny obrotowe, które przyjęły postać klepsydrowatą, gdzie dolny, nieruchomy kamień miał formę stożka, a górny walcowaty był wydrążony od spodu odpowiednio do kształtu dolnego kamienia, od góry zaś miał drugi stożkowy otwór, przez który sypano ziarno. Specjalny drewniany czop pośrodku „klepsydry” umożliwiał regulację prześwitu między kamieniami, co umożliwiło uzyskanie żądanej miałkości mąki. Wystające poziomo szprychy kabestanu umożliwiały obracanie kamienia wokół osi. Siłę napędową młyna stanowił osioł lub, o wiele częściej, niewolnicy albowiem zła konstrukcja uprzęży stosowanej w tamtych czasach (na szyi zwierzęcia) oraz zazwyczaj zbyt krótkie ramiona kabestanu czyniły pracę osła wyjątkowo mało wydajną – w efekcie końcowym użycie niewolników wychodziło taniej.
W II wieku p.n.e. Filon z Bizancjum opisał zasadę działania koła wodnego podsiębiernego i nasiębiernego. W końcowym okresie Republiki koło wodne weszło do powszechnego użycia do podnoszenia wody (tympanum, koło z czerpakami, śruba Archimedesa) oraz do mielenia ziarna. Ewolucję stanowiło połączenie zasady młyna i koła wodnego (pierwsze wzmianki o młynach wodnych znajdujemy u Strabona ok. I wieku p.n.e.) przy pomocy przekładni zębatej.
Stosowano 3 podstawowe rodzaje napędu młyna wodnego:
- koło poziome – najprostsza konstrukcja, nie wymagająca przekładni, koło wodne i kamień młyński były połączone ze sobą sztywną belką; bardzo mało wydajne, nadające się do stosowania jedynie w bystrym nurcie;
- koło podsiębierne – wymagające zastosowania przekładni zębatej, mało wydajne; wymagana duża masa wody przy leniwym prądzie rzeki;
- koło nasiębierne – j.w., znacznie wydajniejsze, konieczny spadek wody równy co najmniej wysokości koła młyńskiego.
Użycie młyna zbożowego pozwoliło na mielenie ziarna na dużą skalę. Około 170 roku p.n.e. wprowadzono w Rzymie zawód piekarza. Dokumenty z 200 roku n.e. opisują młyn z zespołem 16 kół młyńskich w pobliżu Arelate, prawdopodobnie z kołami nasiębiernymi. W IV wieku n.e. w Galii stosowano podobną zasadę do piłowania bloków marmuru. W VI wieku n.e. młyny wodne były prawdopodobnie jedynym źródłem produkcji mąki w Rzymie.