W ostatnich dniach w Italii miała miejsce muzułmańska konferencja. W obawie przed urażeniem przybyłych wyznawców islamu, lokalne władze podjęły decyzję o zasłonięciu miejsc intymnych rzeźby antycznego wodza Epaminondasa.
Statua ukazuje umięśnionego i nagiego tebańskiego wojskowego Epaminondasa, który w I połowie IV wieku p.n.e. stworzył potęgę miasta-państwa Teb na terenie Półwyspu Bałkańskiego. Obiekt znajduje się w teatrze w mieście Cairo Montenotte, w Ligurii (północny-zachód Włoch). Rządzący podjęli decyzję, aby zasłonić czerwonym materiałem figurę mężczyzny, od pasa w dół i nie urazić przybyłych muzułmanów. Co wartym jest podkreślenia, statua posiada wyrzeźbiony fragment materiału na genitaliach, w związku z czym nie można mówić o pełnej nagości.
Decyzja władz lokalnych spotkała się z szeroką krytyką środowisk konserwatywnych, według których jest to kolejny dowód na zbyt daleko posuniętą tolerancję wobec imigrantów i ich wspólnot. Przedstawiciele prawicy włoskiej, m.in. Ylenia Lucaselli twierdzi, że powinniśmy być dumni z naszego dziedzictwa kulturalnego i jest to kolejny dowód na nieudany proces multikulturalizmu.
Konferencja została zorganizowana wspólnymi siłami Włoskiej Konfederacji Islamskiej oraz Liguriańskiej Federacji Islamskiej. Organizatorzy zaprzeczają, jakoby powodem zasłonięcia dolnej części rzeźby były uczucia religijne. Ponoć figura mężczyzny została ubrana jedynie na kilka godzin oraz tylko dla potrzeb ceremonialnych.