Na duńskiej wyspie Falster odkryto w 2015 roku brązową figurkę przedstawiającą Sylena (Silenus), greckiego boga wegetacji i ekstatycznej radości. Naukowcy określili pochodzenie znaleziska na okres panowania cesarza Oktawiana Augusta. Figurka dowodzi, że istniały zażyłe kontakty między Rzymem a ludami zamieszkującymi tereny Skandynawii.
Figurka ukazuje starszego, brodatego i łysiejącego mężczyznę z cienkimi wargami i dużym nosem. Znalezisko ma jedynie 4, 5 cm wysokości, a znaleziono je dzięki wykrywaczowi metali. Szczęśliwym znalazcą była osoba prywatna, która zabrała figurkę do domu sądząc, że to współczesna twórczość. Z czasem jednak mężczyzna zdecydował się zanieść obiekt do duńskiego Muzeum Narodowego, gdzie eksperci stwierdzili, czym dokładnie jest znalezisko.
W rzymskiej sztuce Sylen ukazywany był zazwyczaj w towarzystwie Bachusa, w stanie mocnego odurzenia alkoholem. Zazwyczaj jego wizerunki przedstawiały go niesionego przez innych lub przewieszonego przez muła.
Zgodnie z rzymskim zwyczajem, obywatele w czasie uczty leżeli na specjalnie przystosowanych do biesiadowania lectus tricliniaris, kanapach z zagłówkiem. Meble te były ozdabiane figurkami i elementami nawiązującymi do jedzenia i picia. Prawdopodobnie figurka ta była częścią kanapy.
Pytaniem pozostaje, to jak przedmiot pochodzący z kultury rzymskiej znalazł się w tak odległym miejscu? Naukowcy mają parę przypuszczeń: jako dar, trofeum wojenne lub w wyniku handlu.