Nad brzegiem Tybru na przedmieściach Rzymu, archeolodzy natrafili na rzymskie pozostałości po budowli, którą mógł być wczesny kościół. Do odkrycia doszło w trakcie wykopywania rowów pod okablowanie.
Ruiny to w dużej mierze ceglany mur oraz podłoże wyłożone z czerwonego, zielonego i miodowego marmuru. Kamień sprowadzono zapewne ze Sparty, Egiptu i obecnej Tunezji. Jak naukowcy sugerują, pozostałości budowli liczą około 1600 lat.
Co więcej, w wyniku dłuższych prac wykopaliskowych, badacze natrafili także na małe cmentarzysko z kilkoma grobami, gdzie w jednym z nich znajdowała się olbrzymia amfora. Jak twierdzą naukowcy, z pewnością budowla miała charakter publiczny i niewykluczone, że także sakralny. Co ciekawe, obiekt powstał kilka dekad po tym, jak w roku 312 n.e. Konstantyn zwyciężył w bitwie przy Moście Mulwijskim. Budowla znajdowała ok. 100 metrów od miejsca bitwy. Wszystkie powyższe fakty, służą tezie, jakoby obiekt był wczesnym kościółkiem.