Podbój Balearów przez Rzymian miał miejsce w 123 roku p.n.e. Wcześniej wyspy znajdowały się pod kontrolą Kartaginy; jednak od 146 roku p.n.e., kiedy Rzymianie pokonali Punijczyków, mieszkańcy wysp mogli cieszyć się pewną wolnością.
Antyczne źródła wskazują, że powodem aneksji wysp przez Rzymian miały być wyprawy łupieżcze piratów, którzy pod koniec II wieku p.n.e. mieli mieć swoje liczne bazy na skalistych wybrzeżach wysp, znajdujących się na południowy-wschód od Hiszpanii. Z drugiej strony Strabon podaje, że piraci stanowili jedynie mały odsetek mieszkańców wysp.
Niezależnie od wersji, wydaje się, że rzymskie władze szukały jedynie pretekstu, aby podporządkować sobie archipelag. Duży wpływ na podjęcie decyzji mógł mieć fakt, że w tym czasie Kwintus Fabiusz Maksymus prowadził kampanię na terenie Galii Zaalpejskiej, a ewentualne wsparcie z Balearów i posiadanie baz wypadowych na wyspach byłoby bardzo pomocne. Wyprawa wojenna poprowadzona została przez konsula Kwintusa Cecyliusza Metellusa (później otrzymał przydomek „Balearyjski”).
Baleary słynęły w czasach antycznych ze swoich najemników i wyśmienitych procarzy, których rekrutowały zarówno wojska kartagińskie oraz rzymskie. Rzymianie szansę na bezpośrednie starcie mieli już na morzu. Balearczycy wyruszyli przeciwko rzymskiej flocie na o wiele mniejszych łodziach, z którymi jednak Rzymianie nie mieli większych problemów. Według Florusa do starcia na lądzie także miało dojść; jednak walka nie miała charakteru wielkich bitew na otwartych przestrzeniach, a raczej dławienia oporu w górzystych regionach.
Podejrzewa się, że realne straty obrońców wynieść mogły ok. 5000 ludzi, gdyż po podboju archipelagu, Metullus otrzymał prawo do odbycia triumfu, który miał miejsce w 121 roku p.n.e. Po aneksji wysp sprowadzić miano blisko 3000 kolonistów rzymskich. Tam też założono ośrodki Pollentia oraz Palma.