Zespół podwodnych archeologów natrafił w 2016 roku na kości ludzi w rzymskim wraku, znanym pod nazwą Antykithira. Odkrycie to może pozwolić naukowcom jeszcze lepiej poznać życie starożytnych.
Wrak odkryty został w roku 1900 u wybrzeży Grecji – obok greckiej wyspy Antykithiry (Antikythera), pomiędzy Kíthirą i Kretą. W środku natrafiono na wiele obiektów, które zmieniły pogląd ówczesnych na świat antycznych Rzymian. Znaleziono m.in. statuy, rzeźby i starożytne tajemnicze narzędzie, znane jako mechanizm z Antykithiry.
Od tego czasu tego wielkiego odkrycia ludzkość była zafascynowana znaleziskiem z okolic Antykithiry. Ostatnie informacje o odnalezieniu we wraku pozostałości ludzkich dają nadzieję na nowe rewelacje. Pomimo faktu, że kości znajdowały się pod wodą przez tysiące lat, badacze wierzą, że badania DNA pozwolą poznać dietę oraz stan zdrowia zmarłych przed śmiercią.
Tego niesamowitego odkrycia dokonał zespół pod kierownictwem Brendana Foley’a. Szczątki znajdowały się w piasku na dnie oceanu. Najpierw rozpoznano kości przedramion, potem górną szczękę, zęby, czaszkę, kości udowe i kawałki żeber. Głęboko w piasku odnaleziono także cały zachowany szkielet.
Zespół specjalistów wydobywał kości, po kolei, w workach wypełnionych wodą morską, tak aby nie uszkodzić dobrze zachowanych „skarbów”. Niektóre z kości posiadają ślady żelaza, co może znaczyć, iż zmarli byli skuci kajdanami i pędzili żywot niewolników. Badacze czekają na dofinansowanie badań ze strony państwa, tak aby jeszcze lepiej poznać historię statku i załogi.