W II wieku p.n.e. w Rzymie mieszkali trzej ludzie, którzy propagowali styl życia oparty na kąpielach, piciu falernu ( cierpkie i mocne wino produkowane w Kampanii) i jedzeniu ostryg z jeziora Lucrinum w Kampanii. Byli to Sergiusz Orata, światowiec i wynalazca hodowli ostryg, arystokrata Lucjusz Korneliusz Krassus i znany lekarz Asklepiades z Bitynii.
Orata wymyślił modę na wino falerneńskie, Krassus wydawał bankiety, a Asklepiades dowodził, że kąpiele, falern i ostrygi (tylko z jeziora Lucrinum) są niezbędne dla zdrowia.
Jeśli Rzymianin chciał należeć do tego eleganckiego świata, musiał naśladować Oratę i Krassusa. Na jednym z rzymskich nagrobków z I w. n.e. czytamy wyznanie niejakiego Tiberiusa Claudiusa Secundusa, który przeżywszy 52 lata, doszedł do wniosku, że jakkolwiek kąpiele, wino i miłość niszczą ciało, to właśnie te przyjemności są sensem życia.