Appiusz Klaudiusz Caecus („Ślepy” – przydomek otrzymał z racji utraty wzroku pod koniec życia) był rzymskim politykiem i mężem stanu, żyjącym między IV a III wiekiem p.n.e. Należał do bogatej i wpływowej rodziny. W swoim życiu pełnił wiele funkcji; był: edylem kurulnym, kwestorem, trybunem wojskowym, konsulem, cenzorem, pretorem, dyktatorem oraz interrexem (w przypadku braku konsulów). Ze względu na swoje dokonania na rzecz Republiki cieszył się dużym poważaniem w ojczyźnie.
W latach 282-272 p.n.e. trwała wojna Rzymu z Pyrrusem, która nie układała się po myśli Rzymian. Pyrrus ze swoim wojskiem wylądował na Półwyspie Apenińskim i zagrażał bezpośrednio rzymskim ziemiom.
W 280 roku p.n.e. doszło do wielkiej bitwy z Pyrrusem (królem Epiru) pod Herakleą. Pomimo dużych strat to Pyrrus był zwycięzcą i zaraz po bitwie wysłał swojego przedstawiciela – Cyneasza – aby wynegocjować porozumienie. Zaproponował w imieniu swojego władcy pokój, uwolnienie rzymskich jeńców, a nawet wsparcie w podboju południa Italii, przy zachowaniu gwarancji bezpieczeństwa i niezależności Tarentu, sojusznika Pyrrusa. Senatorowie pierwotnie byli za przyjęciem porozumienia nie tylko ze względu na dobre warunki, ale i prawdopodobnie z obawy o to, że Pyrrus zbierze większą armię, opierając się na zaciągu z italskich miast Półwyspu.
Appiusz Klaudiusz Caecus dowiedziawszy się o panujących nastrojach w Senacie zdecydował się wygłosić w kurii mowę przeciw Pyrrusowi, którą spisał Enniusz, ojciec literatury rzymskiej. Appian relacjonuje, że gdy Rzymianie się wahali, Appiusz przyprowadzony przez synów do senatu stwierdził:
Żałowałem dotąd, że nie widzę, ale teraz muszę żałować, że słyszę. Bo takich obrad waszych wolałbym nie tylko nie widzieć, ale i nie słyszeć. To wy skutkiem jednego niepowodzenia tak dalece się zapomnieliście, że naradzacie się nad tym, by i tego, który wam klęskę tę zadał, i tych, co go sprowadzili, uznać za przyjaciół zamiast wrogów, a Tukanom i Brucjom oddać własność naszych przodków. Toż to nie jest nic innego, jak podporządkowanie się Rzymian Macedończykom. I jeszcze niektórzy ośmielają się nazwać to pokojem zamiast niewolą.
– Appian, Wojny samnickie , 10.5, 6.
Caecus żądał natychmiastowego wypędzenia Cyneasza z miasta i odrzucenia oferty Pyrrusa.
W wyniku tej mowy Senat odrzucił warunki pokojowe zaproponowane przez Pyrrusa, nakazał wycofanie jego wojsk z Italii oraz zaproponował, aby dopiero wtedy Pyrrus przysłał posłów do negocjacji.
Ostatecznie, zniesmaczony Pyrrus wyruszył na Rzym, pustosząc okolice. Jednak po dziesięciu latach walk w Italii i Sycylii musiał zrezygnować z rywalizacji z Rzymem i opuścić Półwysep Apeniński. Rzymianie wykazali się wyjątkową determinacją i potwierdzili swoje mocarstwowe predyspozycje.