Kultura fizyczna od dawna należy do kluczowych aspektów naszego życia. Od zarania dziejów, ludzie korzystali z dobrodziejstw treningu ciała.
Dzisiaj, trening na ogół utożsamiany jest przede wszystkim z rywalizacją oraz sferą estetyczną naszego ciała, innymi słowy – z jego wyglądem zewnętrznym. Mass-media na każdym kroku pokazują, jak powinna wyglądać estetyczna sylwetka, niezależnie od płci. Ta powinna składać się przede wszystkim z odpowiedniej ilości tkanki mięśniowej, przy minimalnym udziale tkanki tłuszczowej. To jeden z głównych powodów narastającej popularności kultury ciała w dzisiejszych czasach.
Cofnijmy się jednak starożytnej Grecji, by przyjrzeć się, jak wyglądało podejście do kultury fizycznej tamtych czasów. Zacznijmy od tego, że nacisk został położony nie tylko na kulturę fizyczną, ale i również na umysł i kulturę, tak by człowiek rozwijał się pod każdym możliwym kątem. System ten nazywany był kalogathią (stgr. „piękny i dobry”). Każde miasto posiadało swój własny kompleks, który nazywano gimnazjonem podzielony na stadion i palestrę. Na stadionie uprawiano takie dyscypliny jak rzut dyskiem, biegi czy skok w dal. Palestra zaś skupiała takie dyscypliny jak zapasy oraz boks. Ważnym elementem ćwiczeń fizycznych były również takie zabiegi jak np. nacieranie ciała oliwą czy kąpiele w lodowatej wodzie. Co ciekawe, słowo gimnastyka pochodzi od greckiego słowa gymnos, co znaczy nagi, gdyż sportowcy konkurowali ze sobą będąc nadzy.
Starożytni traktowali sport nie tylko jako narzędzie rozwoju, ale i przede wszystkim w kategoriach rywalizacji oraz widowiska. Należy tu wspomnieć przede wszystkim o organizowanych do dnia dzisiejszego Igrzyskach Olimpijskich, które po raz pierwszy rozegrały się w 776 r. p.n.e. (chociaż źródła cofają nas nawet do roku 1580 p.n.e.). Zawody te, podobnie jak dziś podzielone były na etapy: kwalifikacji, imprezy sportowej oraz ceremonii wręczenia nagród. Jak widać, to widowisko zachowało podobny charakter do dnia dzisiejszego.
Jak widać na przykładzie Grecji tamtych czasów, wysiłek fizyczny sprowadzano do absolutnych podstaw, gdzie za ćwiczenia fizyczne służyły dyscypliny ogólnorozwojowe, jak np. biegi czy zapasy. Przygotowanie fizyczne do tego typu dyscyplin wymagało sporych nakładów pracy, bowiem z uwagi na złożony charakter dyscyplin, należało równomiernie rozwijać własne ciało. Kallos sthenos (stgr. piękno i siła) to program charakteryzujący się użyciem własnego ciała, jako obciążenia treningowego. Program ten był z powodzeniem stosowany jako narzędzie do przygotowania przed nadchodzącą bitwą. Kalistenika, bo tak nazywa się dyscyplina, która jest niezwykle popularna w dzisiejszych czasach zyskała nie tylko na popularności, ale i również na wykorzystywanych narzędziach. Podstawą treningu opartego na starożytnej zasadzie jest bowiem drążek czy poręcze.
Jak widać na przykładzie tego artykułu, sport dzisiejszych czasów wiele zawdzięcza swojemu starożytnemu poprzednikowi. Jak się okazuje, nie tylko idea sportu sama w sobie, lecz także złota zasada rywalizacji czy równomiernego rozwoju ciała istnieją do dnia dzisiejszego. Wystarczy spojrzeć na wzrost popularności programów sportowych, jak np. Kalistenika, by dostrzec, że powrót do podstawowych założeń treningowych jest nadal w modzie.