Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Realia życia i pracy na wsi w czasie Pax Romana

Rzymska mozaika ukazująca woły
Rzymska mozaika ukazująca woły

Rolnictwo miało w starożytnym Rzymie strategiczne znaczenie, gdyż musiało zaspokoić potrzeby żywieniowe nie tylko mieszkańców coraz to większego terytorium państwa, ale także wielotysięcznej armii, pilnującej w obozach bardzo długich granic. W I w. p.n.e. w państwie rzymskim panował Pax Romana, czyli okres bez wojen pod rządami cesarza Augusta.

W tym czasie żył i tworzył jeden ze znakomitych epików i poetów, Publiusz Wergiliusz Maron, autor niedokończonej Eneidy, epopei o dziejach Rzymu, uznany jedną z najważniejszych postaci światowej literatury. Dante Alighieri w swej Boskiej Komedii upamiętnił tę wielką postać starożytnej literatury, gdyż to Wergiliusz oprowadza go po zaświatach. Ten słynny epik doceniał wagę pracy na roli i spokój, jaki dawało życie na wsi, zwłaszcza że miał w Galii Cisalpejskiej odziedziczoną po rodzicach ziemię. W swoich Bukolikach i Georgikach, utrzymanych w formie gloryfikujących życie na wsi sielanek zawarł bardzo interesujące opisy zajęć rolniczych, obrzędów towarzyszących wielu czynnościom, porady i zalecenia. Uważne wczytanie się w tekst tego znakomitego epika, pełen szczegółowych opisów, może przybliżyć obraz pracy na roli tych, dzięki którym wystarczało żywności dla niemal miliona rzymskich obywateli.

DACHY CHAT DYMIĄ PO WSIACH JUŻ Z DALEKA

/cytat z sielanki Georgiki/

Tribulum, starożytne narzędzie rolnicze, powstałe w starożytności w basenie Morza Śródziemnego, służące jednocześnie do cięcia słomy i usuwania ziaren z kłosów, było w formie szerokiej, płaskiej płozy, wyciętej z twardego drewna, nabitej od spodu twardymi krzemieniami lub – nieco później – żelaznymi ostrzami. Na desce stał lub siedział rolnik, a woły lub konie ciągnęły ją po rozścielonych na ziemi źdźbłach zbóż. To ciekawe, bardzo archaiczne narzędzie rozpowszechniło się wskutek osadnictwa Rzymian na zdobytych terytoriach i poprzez zapożyczenia, i było tak powszechne, że w niektórych regionach Hiszpanii i Portugalii dotrwało w niezmienionej formie do początków XX wieku.

W pierwszym wieku przed naszą erą, kiedy kończył się okres republiki, zastąpionej przez cesarstwo, w rolnictwie wprowadzono wiele nowych narzędzi, takich jak brona, a wspomniane tribulum zostało wówczas zmodyfikowane i nazwane plaustellum punicum. Była to ciągniona przez zwierzęta prostokątna rama, w której na kilku osiach obracały się wałki z drewna, nabijane – tak jak tribulum – ostrymi krzemieniami lub zębami z żelaza.

Prasy do tłoczenia wina i oliwy także zostały udoskonalone, tak jak i sztuka mierzenia pól, czyli agrimensores, o czym pisano traktaty i czego dowodem są zachowane ślady miedz granicznych. Powstało wówczas radło koleśne i zaczęto używać kosy zamiast sierpa; rozpowszechniły się młyny wodne, powiększano uprawy żyta i owsa.

Poszczególne majątki ziemskie były od siebie odgradzane wykonywanymi z wierzby i niskiego janowca żywopłotami – co Wergiliusz expressis verbis wyraził takim oto zwrotem: ten sam co zawsze od granic sąsiednich żywopłot… Gospodarujący na własnych ziemiach w Galii Cisalpejskiej pisarz i poeta, żyjący w latach 70-19 p.n.e. znał dobrze rolnictwo, uprawę winorośli, pszczelarstwo i hodowlę bydła. W innym miejscu pisze też, że dachy chat dymią po wsiach już z daleka przeciwstawiając im uboższe, darnią pokryte lepianki, w których mieszkali biedniejsi wieśniacy. Niedaleko wsi stały kaplice poświęcone bóstwom związanym z rolnictwem, a wszelkie występki w ich pobliżu karano jako świętokradztwo. Pola poszczególnych właścicieli były porozdzielane miedzami, płoty wyplatano z gałęzi lub wikliny, a bydło trzymano w zagrodach.

Rolnicy rzymscy stawiali także spichrze i stodoły – przykładem może być cytat: …snopy Cerrery ciężkie od ziarna, pod którymi spichlerze się łamią i gumna…

Niektóre płody rolne – takie jak winny moszcz, czy też sery, rzymscy rolnicy umieszczali w chłodnych piwnicach, co świadczy o, popartej doświadczeniem, sporej wiedzy na temat ich wiedzy o przechowywaniu żywności.

Wypoczywano w dających odpoczynek od upału altanach (w altany winograd się wplata), a ponieważ bydło wypasano na wolnym powietrzu, na pastwiskach stawiano szałasy dla pasterzy. Skoszarowanym stadom rzymscy rolnicy dostarczali wodę drewnianymi rynnami, w południe gnali je do cienia, a w godzinach popołudniowych wracali z nimi ponownie na łąki. Bydło wypasano także między rzędami winnic, a wieprze w lasach, gdzie wieprz na żołędziach się tłusto upasa…

Obok siedlisk zakładano sady jabłoni, wiśni i grusz, a także gołębniki i ogradzane płotami pasieki, w których wyplatane z wikliny lub skonstruowane z kory ule obsadzano dzikim wawrzynem, makami, liliami, szafranem, hiacyntami, narcyzami i ogórkami.

Popularne, bo nie wymagające wielkiej pracy były gaje oliwne – o których rzymski epik pisał takimi słowami:

…Za to oliwnych drzew pielęgnować bynajmniej nie trzeba,
Ani motyki upartej, ni sierpa krzywego nie pragną…

Niektóre tylko gospodarstwa uprawiały winorośl, która musiała być sadzona na odpowiedniej glebie i zboczu. Trzeba było w tę uprawę włożyć wiele starań, takich jak cięcia odrośli, okopywania, rozpinania pędów na leszczynowych lub wiklinowych tykach. Wergiliusz wyraźnie podkreśla, kiedy nadchodzi pora sadzenia – gdy biały przybywa ptak, ów postrach gadów oślizgłych (mowa o bocianie!), lub też jesienią, radzi także, aby w ziemię pod winnicę zakopać kamienie lub muszle chropawe między którymi woda przesączać się będzie.

Ponieważ drobne posiadłości nie mogły konkurować z tanim importem zboża, zamieniano je na gospodarstwa hodowlane, dlatego pisarz wspomina o żyznych gruntach rodzinnych stron: jeśli zaś stada krów i cieląt hodować zamyślasz, ziemie wybieraj żyznego Tarentu albo Mantui…albo też, rozgoryczony rugami rolników z ich włości, czego sam doświadczył, pisze: żołdak nieczuły tę niwę starannie uprawianą posiadać będzie, zasiany łan barbarzyńca zagarnie… Zboże cięto sierpami, wiązano w snopy i ustawiano w duże stogi, zwożono je wozami ciągniętymi przez ujarzmione woły.

We wsiach rzymskich istniał wówczas system irygacyjny – wykopanymi kanałami, zaopatrzonymi w śluzy, rozprowadzono po polach i łąkach wodę – słynny epik także i na to zwraca uwagę: zamknijcie już spusty potoków, napiły się pola…

Hodowano owce i kozy; do wyciskania serów używano specjalnych pras, a sok z winogron pozyskiwano w sposób bardzo tradycyjny: zzuwszy sandały młodym moszczem zaczerwień wraz ze mną swe stopy…pisze rzymski epik, zwracając się do wyimaginowanego rozmówcy. Uprawiano wówczas wiele gatunków winorośli – między innymi tazyjskie, białe, wczesne, purpurowe i amnejskie. W starożytności wino było ulubionym napojem towarzyszącym ucztom i spotkaniom, a zmieszane z miodem, traktowano jako lekarstwo na wiele schorzeń i dolegliwości.

W obu swych sielankach Wergiliusz zawarł nie tylko rady dla rolników, sadowników, pszczelarzy, posiadaczy winnic, hodowców bydła i koni, lecz także wiele informacji o status quo ówczesnych mieszkańców italskiej wsi. Używano wówczas radeł, pił, w użyciu były motyki, przetaki i sita z wikliny, także koła tokarskie. Ptaki łapane były na lepy, zaś zwierzęta osaczano nagonkami z psami oraz zarzucano na nie specjalne sieci.

Hodowla zwierząt domowych wzrosła wówczas na znaczeniu, trzymano więc skoszarowane były w ogrodzeniach ogiery, woły, kozy, krowy, cielęta, owce i wieprze, zakładano gołębniki i pasieki, którym Wergiliusz poświęcił w Georgikach wiele miejsca, zwracając uwagę na właściwy dobór miejsca, sposób ogrodzenia pasieki, otoczenie jej odpowiednimi roślinami, dokarmianie pszczół i pozyskiwanie miodu oraz wosku.

Bardzo interesujące były w starożytności obrzędy i święta, związane z oddawaniem czci bogom sprzyjającym rolnikom, odbywającym po zebraniu plonów, swoiste dożynki. Bóstw tych było dużo – Cerrera, od której imienia wywodzi się nazwa ziaren zbóż w wielu językach, oraz Wertumnus i Pomona, której imię nadano we Francji jabłkom.

niech zbierze się młódź wiejska i pokłon niech odda Cererze.

W mleku lub słodkim winie rozpuść dla niej miody,

Trzykroć szczęsnej ofiary wokół pól wiedź trzody;

Georgiki, księga pierwsza, tłumaczenie Anna Ludwika Czerny

Te szczęsne ofiary to oczywiście ofiarowywane bogom zwierzęta – kozły, krowy, owce, składano także na misach specjalnie pieczone placki, miód i mleko. Ołtarze ofiarne wieńczono przepaskami wełnianymi – różową, białą i czarną, okadzano kadzidłem i ozdabiano wonnymi ziołami. Wykonane z gliny lub wosku figurki bóstw były niesione w procesjach, które obchodziły trzykrotnie ołtarz i wówczas – jak pisze autor – kozioł pada w ofierze i dawnych widowisk obyczaj wkracza na scenę…

Po złożeniu ofiary rozpoczynała się wspólna zabawa, poprzedzona ucztą, a wieśniacy – tęgo popiwszy, skakali na łące na bukłakach z koziej skóry… Zwycięzca otrzymywał nagrodę, a tymczasem – jak pisze autor – ludzie jedli tłuste trzewia na rożnach z wikliny…Podczas tych dożynek odbywały się także inne zabawy, w których brali udział mężczyźni cel do zawodów w ciskaniu oszczepem do wiązu przybiwszy…

Wergiliusz opisuje również ciekawe zwyczaje, związane z zabiegami o dobre plony i urodzaj – kapłani nosili specjalne maski z kory, a na gałęziach drzew przy winnicach i innych uprawach wieszali tak zwane oscilla, czyli wykonane z kory maski bóstwa wina, Bachusa, które obracały się na wietrze tak, aby oblicze boga przynosiło błogosławieństwo we wszystkich stronach świata. Uroczystościom poświęconym bóstwom wiejskim towarzyszyła muzyka – głównie gra na syrinxie – fletnię posiadał woskiem spojoną…

Jednym z ważnych bóstw był Priap, pokraczny karzeł, niekiedy przedstawiany z wielkimi genitaliami. Jego postać, trzymającą sierp lub kosę, wykonywane z drewna lub gliny, stawiano w ogrodach i winnicach, co miało zapewnić dobre plony. To Priap stał się z biegiem wieków przeniesionym przez osadników rzymskich pierwowzorem słynnych krasnoludków, które do dzisiaj zdobią ogródki wielu domów, wcześniej niemieckich, a teraz także i polskich.

Autor: Anna Mosiewicz

Wszystkie cytaty pochodzą z Bukolików i Georgików autorstwa Wergiliusza, wydanych przez Ossolineum  w 1953 roku, w znakomitym tłumaczeniu i opracowaniu Zofii Abramowiczowej.

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów