Asklepios (rzymski Eskulap), będący patronem lekarzy, do panteonu rzymskich bóstw przyjęty został w III wieku p.n.e. Jednak dopiero w II wieku n.e. stał się ważnym dla Rzymian bogiem, który był już nie tylko uzdrowicielem ciała, ale także zbawcą dusz. Postawa poprawna moralnie gwarantowała jego wyznawcom wtajemniczenie w życie pośmiertne. Skąd jednak nienawiść chrześcijan do Asklepiosa?
Chrześcijanie byli wrogo nastawieni do tego powracającego do łask kultu, gdyż istniało wiele podobieństw między Chrystusem i Asklepiosem. Obaj byli zrodzeni z Boga i kobiety, byli miłosierni, mieli moc uzdrawiania oraz niesienia pomocy potrzebującym – przy czym Asklepios takiej pomocy udzielał jedynie osobom sprawiedliwym. Wyraz niechęci ze strony wyznawców Jezusa z Nazaretu znaleźć możemy w tekstach Tertuliana, Laktancjusza czy Euzebiusza. Uważali oni Asklepiosa za fałszywą kopię swojego Mesjasza. Stosunek chrześcijan uległ złagodzeniu za sprawą Klemensa z Aleksandrii(II-III wiek n.e.), który doceniał pozytywne cechy kultu.
Skąd jednak tak duża popularność Asklepiosa? W świecie greko-rzymskim ludzie cenili sobie zdrowie, gdyż uważali je za źródło szczęścia. Bóstwo to było bliskie wszystkim warstwom społecznym: zarówno patrycjuszom jak i plebejuszom. W całym Imperium powstawały świątynie – Asklepiony – które w dużej części finansowane były z prywatnych datków bogatszych warstw. Dowodzi to jak wielu wierzących zgromadził kult Asklepiosa.