Cezarion był jedynym dzieckiem Juliusza Cezara i Kleopatry VII. Po śmierci ojca pozostał u boku matki, która wraz ze swoim kochankiem poniosła klęskę w wojnie domowej z Gajuszem Oktawianem. Siedemnastoletni Cezarion po wkroczeniu do Aleksandrii zwycięskich wojsk Oktawiana wyruszył na rozkaz swej matki, Kleopatry, na południe, gdzie nad zatoką Morza Czerwonego stały w pogotowiu statki Kleopatry.
Miały one wywieźć młodzieńca do Indii. Młodziutkiemu Cezarionowi towarzyszył jego gramatyk – Rhodon oraz starannie dobrana załoga żeglarzy rodyjskich. W trakcie podróży na południe, gdzie stały na kotwicy liburny, Rhodon najprawdopodobniej uknuł plan wydania swego podopiecznego w ręce Rzymian, spodziewając się z tego tytułu sowitej nagrody. Gramatyk jak i załoga zdołali w końcu namówić Cezariona, by wyruszył do Peluzjum, gdzie wynajmą statek i popłyną nim Morzem Śródziemnym do Medii, sprzyjającej Egiptowi. Cezarion przystał na to.
Ledwie dotarli wszyscy do Peluzjum, Rhodon wydał młodzieńca oddziałowi Rzymian. Oktawian miał zapytać filozofa Arejosa, czy ma prawo uśmiercić Cezariona. Filozof parafrazując1 Homera powiedział: „Nie jest dobrze, gdy za dużo Cezarów na świecie”. Dnia 29 sierpnia 30 roku p.n.e. syn Cezara i Kleopatry został uduszony w więzieniu aleksandryjskim na rozkaz Oktawiana, powodowany sugestią Arejosa.