Niezwykle popularna w antycznej Grecji gra kottabos polegała na takim wychlapywaniu resztek wina z naczynia do metalowej miski, aby nie ubrudzić podłogi resztkami napitku. Ponadto wypadało, aby dźwięk wpadającego trunku był jak najdelikatniejszy. Wierzono, że skuteczność w tej zabawie gwarantowała dobre pożycie miłosne.
W antycznym Rzymie gra nie cieszyła się aż taką popularnością. Nadal jednak brudzono podłogę w czasie bankietów czerwonym trunkiem. Witruwiusz zalecał nawet, aby zbudować specjalne odpływy w podłodze jadalni oraz położyć podgrzewany węgiel, który pozwalałby raczyć się winem przez skórę. Ponadto zauważył, że niewolnicy nie musieliby chodzić po posadzce gołymi stopami, co zapobiegałoby ich przeziębianiu się.