Rzeźba przedstawiająca Rzymianina trzymającego popiersia swoich przodków, czyli tzw. „statua Barberini”, to jeden z głównych przykładów mistrzostwa rzymskiej rzeźby portretowej okresu starożytnego. Powstała za panowania cesarza Oktawiana Augusta, ale jej forma nie jest jednolita, ponieważ pokazuje przemiany stylistyczne portretu rzymskiego drugiej polowy I w. p.n.e. i składa się z elementów powstających etapami.
Rzeźbę wykonano w dobie rządów cesarza Augusta, o czym świadczy sposób drapowania togi patrycjusza, czyli układ jej fald. Portret trzymany w prawej ręce pochodzi z lat 40 – 50 p.n.e., a ten w lewej datuje się na lata 20 – 15 p.n.e.
Dzieło to określa się jako świadectwo realizmu starożytnego portretu rzymskiego, które stanowi połączenie weryzmu rzymskiej sztuki mieszczańskiej z idealizującym podejściem, typowym dla greckiego portretu psychologicznego. Ponadto nawiązuje do tradycji masek pośmiertnych. Ta pierwsza tendencja stylistyczna, czyli weryzm, jest widoczna na obliczu stojącego mężczyzny, które obiektywnie oddaje wygląd i indywidualne cechy modela z uwzględnieniem jego odrębnego życia wewnętrznego, bez skłonności do upiększania. Idealizacja, charakterystyczna dla sztuki greckiej, jest obecna w portretach przodków, które charakteryzują się subtelnym modelunkiem, szlachetnością oraz reprezentują „męski i surowy ideał tradycyjnej męskiej cnoty”. Idealizacja ta wynika również ze zwyczaju oddawaniu hołdu zmarłym i kultu swoich przodków.
Taka forma i takie znaczenie „statuy Barberini” związane są z tradycją masek pośmiertnych czyli imagines maiorum, które prawdopodobnie posłużyły do powstania portretów przodków trzymanych w dłoniach Rzymianina. Imagines maiorum miały umożliwić jak najdłuższe zachowanie pamięci o zmarłych członkach rzymskich rodów. Maski woskowe, z dokładnością odtwarzające rysy przodków zmarłego, były zakładane przez uczestników pogrzebów arystokratycznych już w II w. p.n.e. Na co dzień pozostawały w szafach, a podczas świąt uroczyście wystawiano je w atrium. Do ich powstania używano różnych materiałów, terakoty lub drewna, a przede wszystkim wosku, który stal się najpopularniejszy od ok. 300 r. p.n.e., gdy Lizystrat odkrył technikę odlewu twarzy w tym tworzywie. Z czasem woskowe maski zaczęto kopiować w kamieniu, by lepiej utrwalić cenne rysy czczonych przodków. Ten sposób silnie wpłynął na rozwój rzymskiej rzeźby portretowej, głównie na jej realizm i dbanie o szczegół.
Twórca omawianego dzieła pozostaje anonimowy, jak większość artystów starożytności. Przypuszcza się jednak, że autorzy wybitniejszych portretów doby cesarza Augusta – a „statua Barberini” bez wątpienia do nich należy – byli zlatynizowanymi Grekami. Widocznie w tej rzeźbie różnice w sposobie formowania twarzy świadczą o wpływie różnych szkół sztuki hellenistycznej, których wspólną cecha było podkreślenie indywidualizmu portretowanej jednostki. Ta właściwość jest jeszcze śladem realizmu połączonego z patosem, który został przechwycony ze sztuki etruskiej.
Rzeźba portretuje patrycjusza i jego przodków, wywodzących się z rodu Barberini. W dobie „nowej Republiki”, a więc za panowania cesarza Augusta, patrycjusze byli uprzywilejowana warstwa społeczną, która posiadała wyłączność do piastowania ważnych urzędów i wywodziła się ze starych znamienitych rodzin. Oni też mieli przywilej zdejmowania masek i tworzenia galerii przodków, a w następstwie prawo do uczczenia ich w kamiennej rzeźbie. A więc jedynie wybrani mogli sobie pozwolić na taki rodzaj portretu, jaki reprezentuje „statua Barberini”. Nie tylko z tego względu dzieło to jest tak cenne. O jego wartości świadczy również profesjonalizm wykonania oraz syntetyczne zobrazowanie rozwoju stylistyki starożytnego portretu rzymskiego. Obecnie obiekt przechowywany jest w zbiorach Muzeum Kapitolińskiego w Rzymie.