Pliniusz Starszy w swoim dziele „Historia naturalna” opisuje konie oraz ich zdolność współpracy z człowiekiem. Zwraca uwagę na ich zdolność uczenia się oraz posłuszeństwo wobec ludzi.
Konie dają do zrozumienia swoim jeźdźcom, że rozumieją ich polecenia, a co więcej są nawet w stanie zebrać z ziemi włócznię i podać ją jeźdźcowi.
Pliniusz podaje także ciekawą historię z czasu panowania cesarza Klaudiusza (41-54 n.e.), kiedy to zorganizowano wyścigi rydwanów w Circus Maximus. Mianowicie już na starcie woźnica drużyny „białych” wypadł z zaprzęgu, jednak pomimo braku człowieka konie pobiegły w wyścigu i zajęły pierwsze miejsce. Co więcej, w czasie wyścigu stosowały wyuczone w trakcie treningów sztuczki, jak straszenie koni z przeciwnej drużyny czy zabieganie drogi. Na koniec zamiast przebiec linię mety, zatrzymały się przed linią narysowaną kredą, jak twierdzi Pliniusz żeby nie przynieść wstydu ludziom, że konie samodzielnie są w stanie wygrać.