Rozdziały
Początkowo Rzymianie używali hełmów wzoru galijskiego, stąd nazwa Galea (pełna nazwa cassis-galea). Potem zaczęli wytwarzać na masową skalę własne hełmy (cassis). Wynikało to z profesjonalizacji armii (mniej więcej od czasów reformy Mariusza), w której starano się zunifikować uzbrojenie zaczepne i obronne legionistów. Dotyczyło to również hełmów, które przechodziły liczne przemiany i modyfikacje wynikające z użycia materiałów i techniki produkcji jak również funkcji (hełmy piechoty legionowej, hełmy oddziałów posiłkowych, hełmy kawaleryjskie).
Hełm rzymski (cassis) chronił głowę rzymskiego piechura, będąc zawiązywanym pod brodą skórzanym paskiem. Wykonany był ze skóry obitej metalową blachą.
Szczyt hełmu wzmacniały gałki, pierścienie bądź guzik z kruszcu, pełniące funkcje dekoracyjne. Po bokach opadały ruchome daszki policzkowe (buccula), które łączono ze sobą przy pomocy rzemienia, przewiązywanego pod brodą. Do hełmu domocowana była osłona na kark.
Na szyjach legioniści nosili szale, czy chusty w celu zapobiegnięcia obcierania zbroi o gołe ciało. Hełm legionisty zdobiono pióropuszem o krótkich piórach (iuba albo crista), zwykle podczas parad lub w momentach kiedy trzeba było wywrzeć wrażenie na wrogu. Ich grzebień był zazwyczaj ułożony równolegle, od ucha do ucha.
Centurioni i wyżsi oficerowie zakładali hełmy z trzema piórami (grzebień ułożony poprzecznie) lub końską kitą.
W czasie marszu, hełmy noszono po prawej stronie piersi, na rzemyku zakładanym na szyję. W czasie odpoczynku, czy tez prac obozowych, hełmy zawieszano na tarczach ustawianych na ziemi.
Typy hełmów rzymskich |
|
Hełm Montefortino
Początkowo używano hełmu typu Montefortino, który był wykorzystywany od III wieku p.n.e do I n.e. Hełmy te były wykonane z mosiądzu lub brązu o wypukłym kształcie, z małym wydłużeniu przy tylnej jego osłonie karku. Zazwyczaj posiadały zatyczkę dla pióropusza na czubku hełmu. Hełm Montefortino wywodził się ze stylu celtyckiego. Przez ten czas dochodziło do ciągłych modyfikacji. Przykładem jest hełm typu Hagenau, który w dalszym ciągu posiada typowy kształt dla Montefortino, jednak ochrona karku została znacznie poszerzona, łuk nad brwiami wzmocniony, co pozwalało swobodniej nosić hełm, gdy nie był na głowie. Żołnierze dodatkowo chronili policzki nosząc doczepione metalowe płytki.
Początkowo rzymskie hełmy tego typu były mocno dekorowane, co wynikało z faktu, że uzbrojenie zapewniali sobie sami obywatele stając do boju. Wraz z reformami Mariusza pod koniec II wieku p.n.e. uzbrojenie było produkowane masowo i doszło do ujednolicenia wyglądu hełmów.
Nazwa hełmu wywodzi się z regionu Montefortino we Włoszech, miejscu gdzie odkryto pierwszy tego typu egzemplarz. Znalezisko znajdowało się na byłym celtyckim cmentarzysku.
Hełm Coolus
W czasach panowania Augusta na wyposażeniu rzymskiej armii pojawił się masowo produkowany, tani oraz prosty w konstrukcji hełm typu Coolus występujący w aż dziewięciu modyfikacjach od A do I. Była to właściwie kopia hełmu galijskiego do którego dodano jako typowy rzymski wyróżnik nakarczek, naczólnik oraz napoliczniki.
Naczólnik miał postać odkutej z jednego kawałka metalowej płytki, która wzmacniała dodatkowo od przodu dzwon hełmu, chroniąc ja przed cieciami z góry. Oczywiście miało to bardzo praktyczne zastosowanie. Zniszczony i pęknięty naczólnik można było łatwo wymienić podczas gdy dzwon pozostawał nienaruszony. Napoliczniki, ruchome na zawiaskach, odpowiednio wyprofilowane chroniły twarz przed cieciami z boków.
Pozostawiały jednak odsłonięte oczy, usta oraz uszy umożliwiając w ten sposób komunikacje wzrokowo – werbalną. Nakarczek dostatecznie wydłużony oraz nachylony pod odpowiednim katem, chociaż w pierwszych odmianach Coolusa zupełnie prosty, chronił przed atakiem w tył głowy oraz szyje. Skuteczne zabezpieczenie zarówno przed piechotą jak i jazdą wroga.
Hełm typu coolus został zastąpiony przez hełm imperialny.
Hełm imperialno-galijski (galea)
Najlepsze zakłady produkujące żelazne hełmy znajdowały się na terenie Galii. Wraz z jej podbojem przez Juliusza Cezara zakłady te jak i pracujący w nich rzemieślnicy stały się częścią Imperium Romanum. Z faktem tym związane jest wprowadzenie kolejnego hełmu, chyba najbardziej charakterystycznego dla wojskowości rzymskiej tzw. imperialno-galijskiego (odmiany od A do K).
Hełm ten posiadał głęboki dzwon o niemal pionowych u dołu ścianach, naczólnik, a nad nim faliste wypukłości, tzw. brwi, z tylu duży nakarczek wraz z uchwytem do noszenia, a nad nim tzw. fałdy. Część twarzową osłaniały napoliczniki z przodu z wycięciami na oczy i usta z tylu na uszy. Ilość brwi i fałd, kąt nachylenia nakarczka oraz profil policzków różniły się w poszczególnych odmianach. Hełmy te mogły być zdobione brązowymi rozetami na policzkach oraz okuwane wąskimi paskami brązu na krawędziach.
Niektóre z hełmów wykorzystywane przez legionistów posiadały uchwyt na grzebień. Grzebień był zwykle wykonywany z pióropusza lub końskiego włosia. Najczęściej w popkulturze ukazuje się legionistów z czerwonym kolorem grzebienia. Prawdopodobnie jednak ozdoba ta była nie tylko w kolorze czerwonym, ale i żółtym, purpurowym czy czarnym oraz w połączeniu różnych kolorów. Źródła pisane (np. Wegecjusz) czy rzeźby wskazują, że grzebienie przez zwykłych legionistów noszone były podłużnie, kiedy centurioni montowali je poprzecznie. Praktyka noszenia grzebieni przez centurionów upowszechniła się we wczesnym cesarstwie; później takie grzebienie legioniści i centurionowie nosili jedynie na paradach wojskowych.
Hełm imperialno-italski
W późnym I wieku p.n.e. w wyposażenie legionów weszła inna odmiana hełmu tzw. hełm imperialno-italski z jego ośmioma modyfikacjami od A do I. Początkowo wykonywany z brązu. Nawiązywał do tradycji lokalnych samnickich, etruskich ale nosił również cechy galijskie. Nie posiadał tzw. brwi, mógł w niektórych odmianach posiadać mocowania dla kit i pióropuszy wykonanych z włosia końskiego. Miał ruchome napoliczniki oraz duży nakarczek. Charakterystyczne dla tego typu hełmu są pojawiające się często zdobienia w postaci aplikacji brązowych np.: domki na napolicznikach albo tzw. aedicula na dzwonie bądź kartusze (tabula ansatae) i napisy z nazwiskiem właściciela hełmu, przynależnością do konkretnej jednostki wojskowej włącznie.
Generalnie typ hełmu imperialno-italski jest bardzo podobny do typu imperialnego-galijskiego. Różnił się jednak większą prostotą wykonania, mniejsza dekoracyjnością i prawdopodobnie wytwarzany był w Italii. Użytkowany był do początków III wieku n.e. Najwcześniejsze egzemplarze pochodzą z Herkulanum, co może sugerować, że hełm tego typu noszony być mógł przez kohorty miejskie lub pretorianów.
Hełm grzbietowy
W późnym okresie III wieku n.e. nastąpiło całkowite zerwanie z dotychczasowymi typami hełmów, które w dużej mierze wzorowały się na stylu celtyckim. Nowe rzymskie uzbrojenie bazować zaczęło na hełmach sasanidzkich oraz sarmackich.
Hełm grzbietowy charakteryzował się tym, że wykonany był z więcej niż jednego elementu. Wyróżnić można było dwuwarstwowy lub czterowarstwowy, gdzie po środku przebiegał charakterystyczny grzebień, a po bokach zwisały małe napoliczniki. Wiele zachowanych egzemplarzy dowodzi także, że niektóre hełmy posiadały ochronę na nos. Przykładowy egzemplarz hełmu grzbietowy został znaleziony w Intercisa na Węgrzech, w wykopanym dole pełnym 15-20 różnych hełmów. Obiekt wyróżniał się wysokością, integralnością i żelaznym grzebieniem.
Większość zachowanych egzemplarzy hełmu grzbietowego posiada elementy dekoracyjne wykonane z posrebrzanego żelaza lub innej formy pokrycia srebrnego lub złotego. Idealnym przykładem bogato zdobionego hełmu jest egzemplarz znaleziony w Deurne (Holandii), który posiada srebrno-złote poszycie i należeć miał do jeźdźca z equites stablesiani. Bogato zdobiony hełm grzbietowy został odnaleziony także w Nowym Sadzie (Serbia); ten egzemplarz posiada także ozdobne klejnoty.
Najwcześniejszy wizerunek hełmu grzbietowego widoczny jest na monetach Konstantyna I i sądzi się, że ich pierwsze użycie datowane jest na 270-300 rok n.e. Najpóźniejsze reprezentacje użycia hełmu grzbietowego może odnaleźć na monetach Konstantyna III z roku 409-411 n.e.
Hełmy innych rzymskich jednostek
Regularnej piechocie rzymskiej towarzyszyły w tej samej liczbie oddziały pomocnicze tzw. auxilia, rekrutujące się z plemion podbitych oraz wszystkich tych ludów które nie posiadały obywatelstwa rzymskiego, a biegłe w wojskowym rzemiośle i odważne zechciały po odbyciu trzydziestoletniej służby takowe obywatelstwo otrzymać. Prócz wysokości żołdu, odziały te zorganizowane kohorty, różniły się ekwipunkiem. Najkrócej i najprościej był on tańszą i uproszczona kopią ekwipunku regularnej piechoty legionowej. W związku z tym na osobne traktowanie zasługują hełmy oddziałów posiłkowych. Hełmy piechoty posiłkowej (występujące w czterech odmianach od A do D) były o wiele prostsze w budowie i pozbawione elementów zdobniczych. Naśladowały najczęściej hełmy typu Coolus albo imperialno – galijskie. Miały w naczólnik, nakarczek oraz ruchome policzki. Czasami dodawano im krzyżowe wzmocnienie, przynitowane do dzwonu (Typ C). Wynalazek ten pojawił się w trakcie tzw. wojen dackich (101 – 106 n.e.) za panowania Trajana. Okazał się skuteczny przeciw dackim kosom (rhomphoi) osadzonym pionowo na drzewcu. Takie hełmy wykonywano metodą zwaną współcześnie drykowaniem lub ręcznym wyoblaniem. Z kawałka metalu w kształcie krążka toczonego na formie drewnianej lub metalowej uzyskiwano pożądany kształt figury obrotowej. Do wykonania potrzebna była duża siła prawdopodobnie uzyskiwana za pomocą tzw. koła wodnego.
Hełmy oddziałów łuczniczych przeważnie wschodniego pochodzenia miały kształt koniczny przypominający dawne hełmy asyryjskie ale zaopatrzone w typowo rzymskie dodatki jak napoliczniki oraz nakarczek czasami wykonany z łusek lub lamelek mocowanych do tkaniny lub skóry.
W skład oddziałów posiłkowych wchodziły również szwadrony jazdy (Cohors Equitata). Pierwszy prawdziwie kawaleryjski hełm (sklasyfikowany w dziewięciu odmianach od A do I) pojawił się w pierwej pol. I wieku n.e. Hełmy kawaleryjskie oparte były w zasadzie na hełmach piechoty legionowej, z nakarczkiem znacznie przedłużonym w dół. Hełm taki posiadał wycięcia na uszy oraz rozszerzone policzki, dość szczelnie skrywające twarz, z wyjątkiem oczu nosa i ust. Być może właśnie hełmy kawaleryjskie przechodziły najbardziej widoczne zmiany. W pierwszej połowie II wieku n.e. wprowadzony został imponujący, głęboki żelazny hełm (typ E z Hedderheim) z krzyżowym wzmocnieniem na dzwonie przymocowanym spiczastymi nitami. Miał pokaźne napoliczniki zakrywające uszy i szczękę zapinane za pomocą haka. Ze względu na swą głębokości nakarczek i napoliczniki opierały się na ramionach jeźdźca. Było to jednak dopuszczalne ograniczenie, ponieważ jeździec rzadko podnosił wysoko głowę do góry. Był jednak dobrze chroniony w trakcie walki kawaleryjskiej przed uderzeniami w szyje i kark. Hełm ten być bogato zdobiony okuciami z brązu. Ten typ hełmu wszedł w III wieku n.e. na wyposażenie oddziałów piechoty.