Rozdziały
Brak stabilizacji Macedonii oraz ciągłe zagrożenie ze strony barbarzyńców doprowadziły do wystąpienia Andriskosa, zwanego też IV wojną macedońską. Wydarzenie to wywarło duży wpływ na dalsze polityczne losy Macedonii, po pokonaniu przez Rzym.
Tło historyczne
Powstanie czterech republik w miejsce dawnego królestwa Antygonidów nie zapewniło, wbrew zamierzeniom Rzymian, spokoju Macedonii. Nie była ona wolna od zaburzeń wewnętrznych, gdyż części ludności nie podobał się porządek zaprowadzony przez senat. Przywiązani do monarchii Macedończycy nie akceptowali systemu republikańskiego zaszczepionego w ich kraju po pokonaniu Perseusza. Poza tym nieposiadający poważnej siły zbrojnej mieszkańcy Macedonii nie czuli się bezpiecznie wobec ataków barbarzyńców zza północnej granicy. Tę sytuację postanowił wykorzystać Andriskos, którego wystąpienie, zwane też IV wojną macedońską, wywarło duży wpływ na dalsze polityczne losy kraju.
Macedonia pokonana przez legiony w 168 p.n.e. została podzielona na cztery republiki oraz pozbawiona możliwości rozwoju gospodarczego. Stan ten stał się zarzewiem niepokojów, do których dochodziło już w latach 60-tych II w. W 162 p.n.e. niejaki Damassipos wymordował w Pelli wybranych urzędników (synhedroi), choć prawdziwy przewrót nastąpił w 151 p.n.e., gdy wystąpił Andriskos, podający się za Filipa, syna Perseusza. Niewiele wiadomo o jego pochodzeniu. Niektórzy twierdzili, że był synem farbiarza z Adrymattion w Azji Mniejszej. Pojmany w Syrii przez jej władcę Demetriosa I, Andriskos został przekazany Rzymianom, jednakże zdołał zbiec, prawdopodobnie za cichą zgodą samych senatorów. Po przybyciu do Macedonii, nie zdobył zwolenników i został wydalony z kraju. W Tracji zyskał poparcie miejscowych władców i na czele trackich wojowników wkroczył w 149 p.n.e. z powrotem do ojczyzny. W Macedonii uzyskał poparcie niższych warstw społecznych, elity zajęły postawę wierną Republice.
Do pierwszego boju wojska Andriskosa doszło nad Strymonem, gdzie jego armia pokonała oddziały pospolitego ruszenia Macedończyków, wiernych lokalnym władzom. Ten sukces otworzył mu drogę do podboju w przeciągu kilku miesięcy całej Macedonii. Andriskos nawiązał kontakty z ginącą Kartaginą, której przedstawiciele obiecali mu pieniądze i okręty w zamian za kontynuowanie walki. Początkowo w Rzymie lekceważono pseudo-Filipa, który dokonał nawet ataku na Tesalię. Do obrony tego regionu wysłano jedynie oddziały achajskie i pergameńskie pod wodza Scypiona Nazyki. Gdy Rzymianie wysłali na Bałkany nieliczne wojsko dowodzone przez konsula Juwentiusa Thalnę, zostało ono pokonane przez wojowników Andriskosa, a sam dowódca rzymski poległ. Był to cios dla prestiżu senatu, a sukcesy pseudo-Filipa stanowiły zagrożenie dla panowania Rzymu nie tylko w Macedonii, ale i w miastach greckich. Wśród nich antyrzymską postawę wykazywali zwłaszcza Achajowie, którzy w każdej chwili mogli wypowiedzieć posłuszeństwo Republice. By temu zapobiec, w 148 p.n.e. za Adriatyk wysłano armię pretora Kwintusa Cecyliusza Metellusa, który podążył szlakami wcześniejszych pochodów legionów, wiodącymi z Tesalii do Macedonii. Jak na ironię, do starcia z zastępami Andriskosa doszło niedaleko dawnego pola bitwy pod Pydną, gdzie w potyczce konnicy macedoński uzurpator pokonał Rzymian. Jednakże w jego otoczeniu doszło do niesnasek, część zwolenników pseudo-Filipa zdezerterowała. Wódz macedoński podzielił swą armię na dwie części, z których jedną wysłano do Tesalii. Rzymski wódz z łatwością uporał się z obiema grupami wojsk nieprzyjaciela, a sam Andriskos zbiegł do Tracji. Po kolejnej nieudanej próbie wkroczenia do Macedonii, został wydany przez Traków Rzymianom i wysłany nad Tyber, gdzie poszedł w pochodzie triumfalnym wodza rzymskiego.
Jednakże po Andriskosie do walki o tron macedoński ruszyli inni pretendenci – Aleksander (148/146 p.n.e.) i Filip (143/142 p.n.e.). Obaj niedoszli królowie zabiegali o sympatie niższych warstw społeczeństwa, nie wyłączając niewolników. Aleksander zgromadził wokół siebie 1 600 ludzi, ale Rzymianie pod wodzą kwestora Tremmeliusza zdusili ten bunt w zarodku i ścigali Aleksandra aż do Dardanii. Również zwolennicy Filipa ponieśli klęskę.
Pokonanie Andriskosa skłoniło Rzymian do wprowadzenia bardziej bezpośredniej formy kontroli nad ziemiami byłego królestwa Antygonidów. W 146 p.n.e. z czterech republik macedońskich powstała prowincja rzymska, obejmująca również terytorium Ilirii oraz Epir. Na jej czele stanął namiestnik w randze propretora lub prokonsula, wspierany przez legion rzymski wzmocniony posiłkami latyńskimi i italskimi. Ulepszono komunikację w prowincji, czemu służyła budowa nowej arterii komunikacyjnej via Egnatia, łączącej adriatycki port Epidamnos z Thessalonike. Ta ostatnia miejscowość stała się stolicą nowej prowincji. Celem nowej drogi mogło być ułatwienie przerzutu legionów dalej na wschód, jednak chodziło przede wszystkim o ułatwienie manewrów miejscowego garnizonu i jego zaopatrzenia. Via Egnatia, ukończona ok. 120 p.n.e. przetrwała próbę czasu i aż do I wojny światowej była jedyną dobrą droga na tych terenach.
Niewiele wiadomo o wydarzeniach w Macedonii w kolejnych kilkudziesięciu latach panowania Rzymian. Sądzi się, że z terenu prowincji prowadzono ze zmiennym szczęściem działania przeciw plemionom barbarzyńskim m.in. Skordiskom. Nie były to jednak szeroko zakrojone kampanie, obejmujące swym zasięgiem tereny położone daleko poza granicami prowincji. Miały one raczej charakter działań stanowiących reakcję na najazdy plemion na jej tereny. Dopiero zmiana w tej materii nastąpi po powstaniu pryncypatu. Wówczas zadanie ochrony Półwyspu Bałkańskiego przed napadami plemion z zewnątrz otrzyma namiestnik nowo powstałej prowincji – Mezji.
Znamienne, że nawet w czasie najazdów Cymbrów i Teutonów utrzymywano w Macedonii garnizon wojskowy, a konsulowie przez kilka lat byli wysyłani na jej tereny. O zwiększonej aktywności militarnej na terenie prowincji świadczy fakt uchwalenia przez Rzymian w 102 p.n.e. prawa nakazującego miejscowemu gubernatorowi sprawowanie sądów i załatwianie spraw administracyjnych przez 60 dni na Chersonezie obok obowiązku prowadzenia kampanii wojennych.
Wydaje się, że na utworzeniu prowincji zyskała ludność miejscowa. Zniknęły bariery między dawnymi regionami tej krainy, stworzone sztucznie po pogromie Perseusza. Tym samym zwiększyła się swoboda wymiany handlowej i przepływu ludności na terenie całej Macedonii. Rzymscy namiestnicy wzięli na siebie ponadto obowiązek obrony granicy północnej, choć nie posiadali zbyt licznego wojska. Inna sprawa, że niektórzy gubernatorzy dopuszczali się zdzierstw na ludności, których apogeum przypadło na okres wojen domowych w I w. p.n.e. Dopiero proklamowanie cesarstwa oznaczało ukrócenie chciwości rzymskich namiestników, gdyż byli oni ściślej kontrolowani przez cesarzy.