Więcej treści
- Auspicje
- Bogowie starożytnego Rzymu
- Bóstwa domowe antycznych Rzymian
- Bóstwa rolnicze antycznych Rzymian
- Bóstwa rzek i źródeł antycznych Rzymian
- Chrystianizacja starożytnego Rzymu
- Devotio
- Kalendarz rzymski
- Kolegia kapłańskie antycznego Rzymu
- Księgi sybillińskie
- Kulty pogańskie
- Pomerium
- Religia w armii rzymskiej
- Święta rzymskie
Gdy Rzym znalazł się pod wpływem prądów hellenistycznych zaszły duże zmiany w życiu religijnym Rzymian. Zanikała religia tradycyjna, a pojawiły się kulty bóstw wschodnich, m.in. Kybele, Izydy, Mitry, rozpowszechniła się astrologia i praktyki magiczne. Senat, nadużywając praktyk wróżbiarskich do celów politycznych, przyczynił się do obniżenia autorytetu kapłanów w społeczeństwie.
Religia starorzymska nie była w stanie zaspokoić potrzeb ówczesnego człowieka. Jedni wśród przeciwności życiowych, szukali pociechy w nauce o szczęściu, w życiu pozagrobowym, inni w systemach filozoficznych. W zamierzeniu władców rolę czynnika zespalającego ludy imperium miał odegrać kult cesarzy. Pojawiły się tendencje monoteistyczne.
Ewolucja wiary rzymskiej
Przeniesienie cech antropomorficznych greckich bogów do rzymskiej kultury, a może nawet w większym stopniu rozpowszechnienie greckiej filozofii wśród lepiej wykształconych Rzymian przyczyniło się do rosnącego zaniedbywania starych obrzędów, i w I wieku p.n.e. znaczenie religijne dawnych obrządków słabło gwałtownie. Wiele osób, którym patrycjuszowskie pochodzenie nakazywało wypełnianie tych obowiązków, nie wierzyło w ich skuteczność, może poza względami politycznymi, a niewykształcone masy coraz silniej interesowało się obcymi obrządkami. Mimo to pozycje pontifexa maximusa i augura pozostały pożądanymi stanowiskami politycznymi. Juliusz Cezar wykorzystał swój wybór na pontifexa maximusa by wpływać na członków grup kapłańskich.
Gruntowną reformę i odnowę starego systemu przeprowadził cesarz August, który sam został członkiem wszystkich grup kapłańskich. Chociaż wcześniejsze obrzędy miały niewiele wspólnego z moralnością – były one w zasadzie „załatwianiem interesów” z niewidzialnymi siłami, przy którym człowiek składał odpowiednie posługi bogom, a w zamian otrzymywał ochronę – kładły one nacisk na pobożność i religijną dyscyplinę, zostały więc wykorzystane przez Augusta jako środek zabezpieczający wewnętrzny porządek. W tym okresie opublikowanie Eneidy przez Wergiliusza spopularyzowało legendę o założeniu Rzymu przez trojańskiego bohatera Eneasza.
Pomimo reform wprowadzonych przez Augusta, religia w imperium zaczynała coraz silniej koncentrować się wokół domu panującego, i ostatecznie zaczęto wynosić zmarłych cesarzy do boskiego statusu. Ubóstwianie takie zaczęło się jeszcze przed ustanowieniem cesarstwa w osobie Juliusza Cezara. Także Augusta, Klaudiusza, Wespazjana i Tytusa wyniesiono do boskiego statusu, a po panowaniu Marka Kokcejusza Nerwy (96-98 n.e.) już tylko niewielu cesarzy nie zostało ubóstwionych.
W okresie cesarstwa zyskało popularność i szeroko rozpowszechniło się szereg obcych kultów, jak kult egipskiej bogini Izydy i perskiego boga Mitry; ten ostatni pod pewnymi względami przypominał chrześcijaństwo. Za Konstantyna I chrześcijaństwo uzyskało status religii oficjalnie uznawanej przez Rzym. Wśród owych licznych wierzeń chrześcijaństwo torowało sobie drogę do roli jedynej religii w państwie. Cesarz Teodozjusz I Wielki zakazując pogańskich praktyk religijnych położył oficjalnie kres religii rzymskiej. Jej elementy przetrwały jednak w niektórych obrzędach chrześcijańskich i praktykach ludowych.
Specyfika wiary rzymskiej
Religię rzymską w pierwotnej postaci charakteryzuje praktyczność, konkretność i bezosobowość. Wierzenia starożytnych Rzymian były ściśle powiązane z życiem chłopskiego społeczeństwa. W pojęciu Rzymian każda czynność, nawet najdrobniejsza, miała swoje bóstwo. Obok tych głównych, jak Jowisz i Mars, istniała nieprzebrana moc bogów mniejszych, opiekuńczych duchów poszczególnych czynności w życiu lub gospodarstwie. Ich zakres działania był wąski i dotyczył jedynie pewnych momentów w uprawie roli, wzroście zboża, chowie bydła czy w życiu człowieka. Najlepiej ilustruje to przykład dorastania dziecka. Vaticanus otwierał usta dziecka do pierwszego krzyku, kołyską opiekowała się Cunina, Rumina troszczyła się o pokarm niemowlęcia, po odłączeniu od piersi to Potina i Edusa uczyły dziecko jeść i pić, Cuba czuwała nad jego przenoszeniem z kołyski do łóżeczka, Ossipago pilnowała, by kości dziecka należycie się zrastały, Statanus pilnował by nauczyły się stać, a Fabulinus mówić; nawet pierwsze wyjście z domu znajdowało się pod opieką dwóch bóstw Interduca i Domiduca. I tak było ze wszystkim. Każde powodzenie i każde niepowodzenie, choćby najbłahsze mogło być objawem gniewu lub zadowolenia bóstwa. Wszystkie bóstwa rzymskie były w znacznym stopniu bezosobowe, nie miały nawet czasem określonej płci. Dlatego też Rzymianie modlili się tak: „Czyliś ty bóg, czy bogini, czy mężczyzna, czy kobieta”.
Bogowie rzymscy nie schodzili na ziemię nie ukazywali swej postaci ludziom tak chętnie jak bogowie greccy. Nie pomagali człowiekowi bezpośrednio nawet gdy mieli go przed czymś ostrzec. Wszystko co wiedziano o bogach to, to że trzeba im składać ofiary i nieustannie ich czcić. Istniały zatem księgi, które wszystko przewidywały i w których znaleźć można było modlitwy na każdą okoliczność.
W pojęciu innych ludów Rzymianie uchodzili za pobożnych, ich stosunek do bogów był bardzo poważny, ale też i praktyczny. Opierał się jakby na dwustronnej umowie: „daję ci, abyś mi dał” (do, ut des). Co ciekawe Rzymianie uważali pszczoły za świętych posłańców bogów.
Religię rzymską cechowała tolerancja wobec innych wierzeń i specyficzna „gościnność”. W czasie wojny Rzymianie modlili się do bóstw nieprzyjacielskich, aby opuściły oblegane miasto i zechciały zamieszkać w Rzymie. Ta „gościnność” jednak otwierała szeroko drogę innym wierzeniom i przyśpieszyła przemiany w religii rzymskiej.