Cenny kolczyk
Rzymski generał, a później cesarz Witeliusz w celu sfinansowania swojej kampanii wojskowej sprzedał jakoby jeden z drogocennych perłowych kolczyków swojej matki. Podobno taka perłowa biżuteria pozwoliła mu pokryć całe koszty wyprawy.
Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.
Świat starożytnych Rzymian obfitował w szereg niesamowitych ciekawostek i informacji. Źródłem wiedzy o życiu ówczesnych Rzymian są głównie dzieła pozostawione nam przez pisarzy i dziejopisarzy. Rzymianie pozostawili po sobie mnóstwo dziwnych informacji i faktów, w które naprawdę czasami ciężko uwierzyć.
Zachęcam do podsyłania mi swoich propozycji oraz wskazywania ewentualnych poprawek lub nieścisłości.
Rzymski generał, a później cesarz Witeliusz w celu sfinansowania swojej kampanii wojskowej sprzedał jakoby jeden z drogocennych perłowych kolczyków swojej matki. Podobno taka perłowa biżuteria pozwoliła mu pokryć całe koszty wyprawy.
Gwardziści pretoriańscy przy cesarzu Klaudiuszu. Wbrew temu, co nam przekazuje kultura masowa w filmach, pretorianie w rzeczywistości nie nosili zbroi, kiedy służyli w mieście Rzym i pałacu cesarskim (poza specjalnymi okazjami jak np. pochód triumfalny), zwłaszcza na pewno nie przez pierwsze dwa wieki swojego istnienia.
Archeolodzy badający zwyczaje żywieniowe Etrusków i Rzymian doszli do wniosku, że wieprzowina była podstawowym składnikiem diety italskiej kuchni, zarówno dla sfery wyższej jak i niższej społeczeństwa. Mięso jedzono albo pod postacią gulaszu, albo je gotowano. Bogatsi Rzymianie mogli sobie pozwolić na podsmażenie mięsa.
W rzymskim wojsku przykładano uwagę do stanu uzbrojenia i jego jakości. Jak twierdzi Wegecjusz (IV/V wiek n.e.) w „De Re Militari” (II, 378): „Kto uwierzy w waleczność żołnierza, którego wyposażenie jest zaniedbane i pokryte rdzą?”.
Cesarz Karinus panujący w latach 282-285 n.e. uważany był za najgorszego władcę Rzymu w historii. Według „Historia Augusta” posiadał dziewięć żon, spośród których kilka porzucił, gdyż okazało się, że były w ciąży. Znany był także podobno z zamiłowania do kobiet nobilów, z którymi flirtował i romansował w ich obecności. Zasłynął także licznymi, nieuzasadnionymi wyrokami śmierci, między innymi na dawnych kolegach ze szkoły, którzy szydzili z niego w klasie.
Antyczny fast-food w Ostii. Prawdopodobnie to Rzymianie, jako pierwsi wymyślili restauracje typu „fast food”. W Pompejach odkryto kilka miejsc, które oferowały mieszkańcom szybkie jedzenie. Taki starożytny bar szybkiej obsługi nazywano thermopolium (czyli dosłownie „miejsce, gdzie sprzedawane jest coś ciepłego”) lub opinae.
Triumfalne parady rzymskich legionów zawsze odgrywały ważna rolę w historii Rzymu. Jeden z takich przemarszów oglądał na własne oczy i opisał później czternastoletni wówczas Tacyt. Daje nam to kapitalny wgląd w to, jak taki przemarsz triumfalny wyglądał.
Cesarz Walentynian I w 375 roku n.e. dowodził rzymskimi wojskami w Ilirii, gdzie usiłował stłumić bunt Sarmatów i Kwadów. Sytuacja była na tyle patowa, że obie strony szukały porozumienia.
Złoty wieniec grobowy, noszony na głowie zmarłego. Wykonany ze złotych liści dębu oraz żołędzi. Znalezisko datowane jest na okres pryncypatu, ok. I-II wiek n.e.
Posiłki legionistów rzymskich opierały się głównie na pszenicy, z której tworzono papkę lub zacierki, zwane puls albo płaski chleb (pane). Jęczmień był uważany za zboże odpowiednie tylko dla zwierząt i Greków. Do potraw dodawano rozmaite strączkowate, cebulę, kapustę i inne warzywa. Mięsa natomiast jedzono mało, co nie znaczy jednak że żołnierze byli wegetarianami.