Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Hibernia – co antyczni Rzymianie wiedzieli o „Zielonej Wyspie”?

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Irlandia w czasach antycznych przez Rzymian nazywana była Hibernią (od wyrazu hibernus – „zimowy”). Rzymianie kontakt handlowy z mieszkańcami wyspy mieli na pewno. Pytanie jakie się jednak nasuwa to: co wiedzieli o „Zielonej Wyspie” oraz czy rzymski legionista pojawił się na wybrzeżu irlandzkim?

Odkrycie antycznej Irlandii

Mapa Wysp Brytyjskich z roku 1654 z Hibernią

Istnieją wskazówki na to, że Irlandię udało się odkryć już w VI wieku p.n.e., a dokonać tego mogły fenickie lub greckie statki handlowe, które słynęły z największych odkryć w czasach antycznych. W literaturze naukowej w XX wieku pojawił termin – „Periplos Massalski”. Zdaniem niemieckiego historyka Adolfa Schultena, bazującego na niektórych wersach dzieła rzymskiego pisarza z IV wieku p.n.e. – Festusa Rufusa Avienusa pt. „Wybrzeże morskie” (Ora maritima), można wywnioskować, że istniał swego rodzaju dokument – periplus – który nie przetrwał do naszych czasów, ale który miał przede wszystkim przedstawiać kluczowe miejsca oraz trasę od antycznej Massali (obecna Marsylia) po cypel Pointe du Raz w północno-zachodniej Francji. Periplus był spisem ważnych i przydatnych informacji dla żeglarzy. Zdaniem niemieckiego badacza dokument miał także przy okazji wspominać o odległej wyspie (Irlandia?) i ważniejszych jej punktach na wybrzeżu wraz z określeniem odległości pomiędzy nimi, ułatwiającymi żeglugę. Ta śmiała teoria nie spotkała się jednak z wielkim uznaniem i jest obecnie krytykowania przez środowisko badaczy.

Inny dowód na bardzo wczesne odkrycie Irlandii (nawet X wiek p.n.e.) to odnaleziony w porcie Huleva (południowo-zachodnia Hiszpania) grot włóczni, który według niektórych ma dowodzić istnienia wczesnego handlu między wyspą a regionem śródziemnomorskim.

Pierwsze, w miarę wiarygodne wzmianki o Irlandii zawdzięczamy odkryciom Pyteasza z Massalii, greckiego podróżnika i geografa z IV wieku p.n.e. O wyprawie Pyteasza wiemy za sprawą Strabona i jego książki Geographica. Irlandia tam nazywana jest „Ierne” i określona zostaje jako „zimna”1. Pytasz był niezwykle odważnym podróżnikiem; zdaniem Pliniusza Starego osiągnął nawet Bałtyk2. Przy okazji jednak był krytykowany przez sobie współczesnych, którzy podważali jego śmiałe twierdzenia o np. wielkich pływach czy istnieniu 19-godzinnych dni w niektórych miejscach.

Pierwszy określenia na Irlandię – Hibernia – użył Juliusz Cezar w swoim dziele Commentarii de Bello Gallico3. Opisuje on, że wyspa jest w połowie mniejsza od Brytanii. Co więcej, Cezar prawidłowo stwierdza, że znajduje się ona na zachód od Brytanii, a nie jak twierdził Strabon na północ.

Pomponiusz Mela, rzymski geograf z połowy I wieku n.e., nazywa Irlandię jako Iuverna. Według niego klimat na wyspie jest niesprzyjający dla uprawy zboża, jednak trawa rośnie tak obficie, że jest to idealne miejsce na wypas bydła4.

Określenie Hibernia po raz kolejny pojawia się w dziele Tacyta, rzymskiego historyka z końca I wieku n.e., pt. „Żywot Juliusza Agrykoli”. Autor używa także sformułowania partem Britannia quae Hiberniam, czyli „Hibernia to część Brytanni”. Nazwa „Hibernia” powstała z przekształcenia wyrazu hibernus – „zimowy”, co potwierdza ponownie, że ludy mieszkające nad Morzem Śródziemnym, uważały klimat wyspy za chłodny.

Innym geografem wzmiankującym antyczną Irlandię był Klaudiusz Ptolemusz, uczony z Aleksandrii, który w swoim dziele „Geografia” z połowy II wieku n.e. nazywa wyspę Iouerníā5. Z zachowanych manuskryptów pracy badacza udało się wyczytać kilka ośrodków irlandzkich, które współcześni badacze połączyli z współczesnymi miejscami np. Hibernis (wzgórze Tara we wschodniej części wyspy), Rhaeba (okolice wsi Tulsk w północnej części wyspy), Magnata (miasto Sligo w północno-zachodniej części) czy Eblana (być może współczesny Dublin). Wiedza o wyspie w czasach antycznych ograniczała się jedynie do nabrzeża wyspy; tereny wgłąb lądu wciąż pozostawały nieznane, gdyż handel prowadzono głównie w portach. Informacje Ptolemeusza pochodziły zapewne z wiedzy kupców, którzy w tamtym regionie prowadzili interesy. Co ciekawe, szczegóły zgromadzone przez Ptolemeusza były potem wykorzystywane przy opracowywaniu map Irlandii w XV czy XVI wieku.

Działania wojskowe Rzymian w Hibernii?

Gnejusz Juliusz Agrykola

Statua Juliusza Agrykoli w Baths

Źródłem dla nas najważniejszym w kontekście relacji antycznego Rzymu z Hibernią pozostaje Tacyt i jego dzieło poświęcone żywotowi swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli – „Żywot Juliusza Agrykoli”. Tacyt naturalnie opisuje rzymskiego wodza w sposób korzystny. Poniżej opis jego wychowania:

Wychowany na jej rękach i czułą otaczany opieką, przepędził lata chłopięce i młodzieńcze na uprawianiu wszystkich sztuk wyzwolonych. Od ponęt ludzi występnych chroniła go nie tylko własna natura, dobra i nie zepsuta, lecz także ta okoliczność, że już w pacholęcym wieku siedzibą jego i mistrzynią w naukach była Massylia, miejscowość, w której grecka ogłada i prowincjonalna oszczędność łączą się z sobą i szczęśliwie harmonizują. Pamiętam, jak on sam zwykł był opowiadać, że w pierwszej młodości czerpał z nauk filozoficznych gorliwiej i więcej, niż to się godzi Rzymianinowi i senatorowi, aż roztropność matki pohamowała jego zapalny i płomienny umysł. Niewątpliwie górny ten i wzniosły charakter podążał za pięknością i ideałem wielkiej i szczytnej sławy z większą namiętnością niż ostrożnością. Później uspokoiły go rozum i lata, a z filozofii zachował to, co jest najtrudniejsze: umiarkowanie.

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, 4

Agrykola był pochodzenia rzymsko-galijskiego i urodził się w roku 40 n.e. Jego ojciec Lucjusz Juliusz Graecinus był pretorem, by w roku 40 n.e. otrzymać prawo do zasiadania w senacie.
Agrykola swoją karierę związał z legionami; karierę wojskową rozpoczął w Brytanii, gdzie pełnił rangę trybuna wojskowego podczas namiestnictwa zdolnego Gajusza Swetoniusza Paulinusa (lata 58-62 n.e.). Zarządca ten powiększył obszar panowania Rzymu do wybrzeży Morza Irlandzkiego, podbijając dzisiejszą Walię. Próbował także zdobyć wyspę Mona, gdzie mieściło się centrum druidyzmu, lecz w dalszej likwidacji kasty druidów przeszkodził mu wybuch rebelii pod wodzą wielkiej celtyckiej królowej Boudiki.

Następnie do roku 68 n.e. Agrykola skupił się na karierze politycznej i po tzw. Roku Czterech Cesarzy ponownie, za sprawą cesarza Wespazjana (panował w latach 68-79 n.e.), udał się do Brytanii, gdzie przejął dowodzenie nad Legio XX Valeria Victrix w miejsce Marcusa Roscinusa Coeliusa, który wywołał bunt przeciwko zarządcy prowincji Marcusowi Vettiusowi Bolanusowi. Agrykola po przybyciu na miejsce przywrócił dyscyplinę w armii i ustabilizował sytuację.

W latach 70. I wieku n.e. Agrykola w większości przebywał w Rzymie, by w roku 78 n.e. otrzymać namiestnictwo Brytanii. Wybór nie był przypadkowy. Agrykola posiadał duże doświadczenie wojskowe i rozległą znajomość Brytanii oraz ludów tam żyjących. To właśnie wtedy, w latach 78-84 n.e., poprowadził rzymskie legiony do podboju Brytanii jako gubernator prowincji. Jego wielkim sukcesem była zwycięska ofensywa przeciwko Kaledończykom, ludowi który zagrażał rzymskiemu panowaniu. Działania wojenne zakończyły się złamaniem siły plemion kaledońskich na całe pokolenie.

Po pokonaniu przeciwnika Agrykola wydał prefektowi floty rozkaz płynięcia wzdłuż wybrzeży Brytanii na północ, co pozwoliło jednoznacznie stwierdzić, że Brytania jest wyspą. Niewykluczone, że Agrykola będąc pewnym siebie pomaszerował, aż nad północne wybrzeże Brytanii. Dowodem na to mogą być zdjęcia lotnicze fortu Cawdor (niedaleko od Inverness w Szkocji), które według części badaczy potwierdzają istnienie rzymskiego obozowiska w regionie.

Tacyt o Hibernii

Co wiemy o Hibernii i jej mieszkańcach ze źródeł? Tacyt w swoim dziele przekazuje:

[…] tę zaś część Brytanii, która leży naprzeciw Hibernii, wojskami [Agrykola – autor] obsadził, kierując się raczej nadzieją niż obawą, albowiem Hibernia, pośrodku między Brytanią a Hiszpanią jako też w odpowiedniej odległości od morza galickiego położona, mogła najpotężniejszą część państwa wzajemnością rozległych stosunków handlowych połączyć. W porównaniu z Brytanią mniejsza, przewyższa ona swym obszarem wyspy naszego morza. Glebą, klimatem, charakterem ludzi i ich cywilizacją niewiele różni się od Brytanii, dostępy i porty poznano przez handel i kupców.

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, 24

Dodatkowo możemy poznać zdanie Tacyta odnośnie pochodzenia mieszkańców Hibernii:

[…] przeważnie kędzierzawe włosy i położenie ich kraju naprzeciw Hiszpanii każą przypuszczać, że ongiś Hiberowie tu się przeprawili i te siedziby zajęli.

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, 11

Prawdopodobne kampanie wojskowe Agrykoli.
Autor: Notuncurious | Na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0.

Inwazja na Hibernię?

Tym co jednak jest najbardziej interesujące, to pytanie: czy Rzymianie mieli jakiekolwiek plany militarne wobec Hiberni? Z pewnością świadomi byli istnienia dużej wyspy na zachód od obecnej Walii. Tacyt we wspomnianej biografii napisał, że Agrykola w roku 81 n.e. na czele wojsk przebył na statku bliżej nieokreślony akwen wodny i pokonał jednokrotnie lud mieszkający na wyspie, a do tej pory nieznany Rzymianom. Uważa się, że Agrykola mógł mieć styczność z Irlandią, a nawet prowadzić przygotowania do inwazji oraz podboju. Twierdzenie to można podeprzeć faktem, że Agrykola ufortyfikował wybrzeże Brytanii, spoglądające na Irlandię, i twierdził, że wyspę można byłoby zdobyć przy użyciu jednego legionu, wspomaganego przez oddziały pomocnicze auxilia. Dał też schronienie królowi, wygnanemu z wyspy – jego obecność była doskonałym pretekstem do inwazji. Poniżej urywek z źródła:

Często od niego [Agrykoli – autor] słyszałem, ze przy pomocy jednego legionu i miernych wojsk posiłkowych można by Hibernię zawojować i wziąć w posiadanie; a to także przeciw Brytanii dałoby się wyzyskać, gdyby oręż rzymski znalazł się wszędzie, a wolność jakby sprzed oczu jej usunięto.

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, 24

Do rzeczywistej inwazji na Irlandię podczas pobytu Agrykoli w Brytanii prawdopodobnie nie doszło, natomiast niektórzy historycy uważają, że zapisy Tacyta odnoszą się do jakiejś ekspedycji na niepełną skalę, skierowanej przeciwko Irlandii. Wspomniany akwen niektórzy badacze, m.in. Barry Raftery, łączą z irlandzkim ujściem Clyde lub Forth.

Co interesujące, irlandzkie legendy o królu Tuathalu Teachtmharze, w pewien sposób potwierdzają słowa Tacyta. Według „Kroniki Czterech Mistrzów” (średniowieczna historia Irlandii) wspomniany władca został wygnany z Irlandii do Brytanii jako chłopiec w roku 56 n.e., po tym jak obalono jego ojca z tronu. Dwadzieścia lat później powrócił na czele armii, aby odzyskać swój tron. Tradycyjnie przyjmuje się, że nastąpiło to mniej więcej w latach 76-80 n.e., więc w czasie, kiedy Agrykola przebywał w Brytanii. Naturalnie są też słowa krytyczne, uważające że nie można łączyć legend średniowiecznych ze źródłami antycznymi.

S. H. Gimber, Juwenalis

Co ciekawe, Juwenalis – rzymski poeta (60-130 n.e.) – w swoich „Satyrach”6 stwierdza: „W rzeczy samej nasze bronie zostały wypchnięte poza brzegi Irlandii”7. Ciężko uznać taki mały urywek z utworu Juwenalisa, jako dowód na wyprawę militarną Rzymian na wyspę; zaznaczyć jednak należy, że Juwenalis był oficerem w rzymskim wojsku, a jego spora wiedza o Brytanii zachęca do stwierdzenia, że mógł pełnić służbę nawet za namiestnictwa Agrykoli.

Odwołanie i śmierć Agrykoli

W roku 85 n.e., po zadziwiająco długim piastowaniu urzędu Agrykola został odwołany do Rzymu. Tacyt twierdzi, że Agrykola zmuszony został do powrotu, gdyż cesarzowi Domicjanowi (panował w latach 81-96 n.e.) nie podobała się skala zwycięstw Agrykoli, która mogła przyćmić jego własne osiągnięcia w Germanii. Pomimo otrzymania prawa do odbycia triumfu, nigdy więcej nie objął już żadnego stanowiska. Tak Tacyt opisuje koniec jego życia:

[…] żałosny dla nas, smutny dla przyjaciół, nie był obojętny nawet dla postronnych i nieznanych mu osób. Także gmin i publiczność Rzymu, mająca inne sprawy na głowie, często przybywała do jego domu i rozmawiała o nim na miejscach publicznych i w kołach towarzyskich; a nikt usłyszawszy o śmierci Agrykoli, nie cieszył się ani zaraz o tym zapomniał. Współczucie powiększała uporczywa pogłoska, że sprzątnięto go trucizną. Ja nie śmiałbym twierdzić, żeśmy coś o tym pewnego wiedzieli.

Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli, 43

Agrykola zmarł w roku 93 n.e. Ciężko stwierdzić, czy dłuższe piastowanie namiestnictwa w Brytanii umożliwiłoby rzeczywistą inwazję Rzymian na wyspę. Z jednej strony ambicja oraz skuteczność wodza nie pozwalają tego wykluczać, z drugiej jednak, należy się zastanowić, jakie korzyści miałyby płynąć z posiadania odseparowanej nowej prowincji?

Dyskusje badaczy odnośnie rzymskiej obecności w Irlandii

Badania archeologiczne w miejscach tradycyjnie łączonych z Tuathalem (prowincja Leinster, wschód Irlandii), dostarczyły kolejnych dowodów w postaci artefaktów pochodzenia rzymskiego. W Drumanagh – nadbrzeże wsi Loughshinny – czy na wyspie Lambay (wschodnia Irlandia) natrafiono na rzymskie przedmioty m.in. broszki i ozdobne wyroby metalowe. Pojawiły się głosy sugerujące, że Drumanagh mogło być miejscem wybudowania fortu rzymskiego; większość jednak badaczy optuje za istnieniem swego rodzaju ochrony dla kupców rzymskich przybywających do Hibernii lub celtyckiej osady w praktyce. Niewykluczonym jest także to, że artefakty mogły pochodzić po prostu z handlu lub jako łupy zrabowane przez Celtów irlandzkich z Brytanii w IV i V wieku n.e.

Lambay Island
Brian Lennon

Według irlandzkiego naukowca Barry’ego Raftery’ego, Drumanagh z pewnością było rzymskim punktem handlowym lub kolonią w Irlandii. Miejsce to odgrodzone jest z trzech stron wodą, a od strony lądu mogło być łatwo zabezpieczone wałami. Jak twierdzi, istniejąca przez wieki opinia o tym, jakoby Irlandia była odizolowana od świata rzymskiego jest nieprawdziwa; jego zdaniem wyspa była de facto silnie zromanizowana. Podobnego zdania jest inny historyk Gabriel Cooney.

W latach 50. XX wieku w okolicach Drumanagh odkryto pozostałości czerwonej ceramiki, charakterystycznej dla kultury rzymskiej. Co więcej, później natrafiono na pochówki w Irlandii, datowane na czasy istnienia Cesarstwa, gdzie przy ciele zmarłego złożono rzymskie monety, które według mitologii greckiej i rzymskiej umożliwiały zmarłej duszy opłatę przekroczenia rzeki Styks do królestwa zmarłych. Naukowcy podejrzewają, że mogli to być Rzymianie, albo najemnicy, którzy powrócili do ojczyzny po latach walki dla Rzymian w Brytanii lub Galii.

Podejście Barry’ego Raftery’ego nie spotyka się z jednak powszechną zgodą. Przykładowo David Sweetman, były naczelny archeolog w Irlandii, stwierdził że są to śmiałe tezy i mają na celu przedewszystkim doszukiwania się na siłę rzymskich wpływów na wyspie. Inny badacz – Billy O’Brien – uważa, że Rzymianie mogli mieć pewną styczność z wyspą, jednak szybko zrezygnowali ze stałego oddziaływania na Irlandię. Inny naukowiec Michael Herity stwierdził, że zdjęcia satelitarne Drumanagh sugerują, że domy znajdujące się na terenie fortu miały kształt okrągły, a nie prostokątny – czyli przeciwnie do tego jak budowali Rzymianie. Jego zdaniem fort był konstrukcją celtycką.

Współpraca handlowa pomiędzy Hibernią a Rzymianami

Wymiana handlowa między Rzymianami a Celtami zamieszkującymi Hibernię z pewnością występowała. Dowodem na to są liczne znaleziska celtyckie z wyspy na terenach kontrolowanych przez Rzymian czy rzymskie artefakty odkrywane w Irlandii, m.in. w środkowej i południowej Irlandii natrafiono w latach 80. XX wieku na wiele przedmiotów typu biżuteria oraz monety.

Wspomniana wcześniej mapa Klaudiusza Ptolemeusza także dowodzi zaawansowanej wymiany handlowej między Brytanią a Hibernią już w połowie II wieku n.e. Możliwość wskazania licznych osad, plemion, rzek i innych charakterystycznych punktów wynikać musiała z częstych wypraw kupieckich na „Zieloną Wyspę” przez Morze Irlandzkie oraz znajomości regionu.

Istnieją także głosy (m.in. Thomas Charles-Edwards) sugerujące występowanie intensywnego sprowadzania niewolników z Irlandii, w celu zaspokojenia potrzeb bogatych willi w Brytanii.

Oddziaływanie kulturowe Rzymian

Ekspansja kultury rzymskiej na Irlandię widoczna jest już w III wieku n.e. Odkryte artefakty w Irlandii dowodzą, że warstwy wyższe Celtów zaczęły przyjmować modę rzymską, zwłaszcza w kwestii ubioru. Także alfabet oraz piśmiennictwo miały mocne fundamenty w łacinie, co wynika z pewnością ze związków mieszanych zawieranych między Celtami, a rzymskimi Brytami.

Wraz z ekspansją chrześcijaństwa w Imperium rzymskim, Irlandia także przechodziła na nowe wyznanie. Pierwszym wiarygodnym poświadczeniem historycznym związanym z „Zieloną Wyspą” są „Kroniki” Prospera z Akwitanii, chrześcijańskiego teologa z końca istnienia państwa rzymskiego (V wiek n.e.). W 431 roku n.e. papież Celestyn I ustanowił pierwszego biskupa na wyspie – Palladiusza; dowodzi to tego, że chrześcijanie na wyspie występowali już wcześniej.

Podsumowanie

Bazując na wcześniej przedstawionych opiniach badaczy, ciężko jest jednoznacznie ocenić, czy Rzymianie w praktyce stacjonowali w Irlandii. Mała ilość materiału dowodowego oraz brak realnego sensu na posiadanie stałego oddziału wojskowego na wyspie, kierują nas raczej ku stwierdzeniu, że antyczni Rzymianie w Hibernii pojawiali się okazjonalnie, głównie ze względu na wymianę handlową i głównie na wschodnim wybrzeżu wyspy.

Niewykluczonym jest, że jakieś działania wojskowe na nabrzeżu irlandzkim Rzymianie przeprowadzili. Wydaje się jednak praktycznie pewnym, że Rzymianie uznali że angażowanie się w sprawy wyspy jest niepotrzebne, a ewentualne korzyści z jej podboju będą niewspółmierne do kosztów. Co więcej, Rzymianie wciąż mieli problemy z ludami żyjącymi na północy Brytanii, a Kaledończycy nie poddali się rzymskiej władzy i przez kolejne wieki atakowali mur Hadriana czy przez jakiś czas mur Antoninusa.

Z pewnością można mówić o pewnej romanizacji Celtów żyjących w Irlandii oraz kooperacji z Brytanią pod rzymskim panowaniem. Niewykluczonym jest także to, że z Hibernii sprowadzano niewolników oraz najemników, z racji na fakt że były to powszechne praktyki w świecie antycznym.

Reasumując, moim zdaniem, Irlandia zachowała pewną ilozację, jednak kontakty z Rzymianami występowały głównie w sferze handlowej.

Przypisy
  1. Strabon, Geographica, II.5.8
  2. Pliniusz Starszy, Historia naturalna, XXXVII.11
  3. Juliusz Cezar, Commentarii de Bello Gallico, 5.13
  4. Pomponiusz Mela, De Chorographia, 3.53
  5. Klaudiusz Ptolemeusz, Geografia, II.1
  6. Juwenalis, Satyry, 2.159-160
  7. Własne tłumaczenie z języka angielskiego: "Our arms indeed we have pushed beyond Ireland".
Źródła wykorzystane
  • Barry Cunliffe, Britain Begins, 2013
  • Experts Claim Romans May Have Established Colonies in Ireland, "Los Angeles Times", 17.11.1996
  • Piotr Iwaszkiewicz , Wiesław Łoś, Marek Stępień, Władcy i wodzowie starożytności. Słownik, Warszawa 1998
  • Barry Raftery, Pagan Celtic Ireland, 1997
  • Tacyt, Agrykola
  • John Taylor, Albion: the earliest history
  • Wikipedia

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów