Bij i rządź
W 59 roku p.n.e. obyczaje w Republice Rzymskiej sięgnęły dna (a raczej bruku). Pewnego dnia konsul Bibulus został napadnięty w drodze na forum. Urzędnik oprócz ran fizycznych musiał leczyć urażoną dumę – ktoś „na jego głowę wywrócił kosz z brudami”. Co gorsza ucierpiała też powaga republiki: podczas napadu połamano fasces (rózgi) – oznaki władzy konsularnej. Ten sam los spotkał w następnym roku konsula Gabiniusa, który został na ulicy zaatakowany i pobity, jego fasces zniszczono, a towarzysząca mu świta poszła w rozsypkę.