Rozdziały
Bitwa pod Pydną (168 p.n.e.) była starciem pomiędzy armią rzymską pod wodzą Emiliusza Paulusa a Macedończykami. Przesądziła ona o upadku Grecji.
Tło wydarzeń
Perseusz był królem macedońskim, panującym w latach 179-168 p.n.e., i synem Filipa V z dynastii Antygonidów. Dbał o dobre stosunki z Grecją, umacniał pozycję Macedonii i starał się pozyskać sprzymierzeńców, czym wzbudził niepokój Rzymu, który wypowiedział mu wojnę. Sytuację dodatkowo zaogniły oskarżenia, jakie prezentował w Rzymie Eumenes (król Pergamonu). Wielokrotne posłowanie Perseusza nie przyniosło pokojowych rezultatów. Rzym wydał mu wojnę, co do której decyzja była dawno podjęta i skrywana przez Senat. Rzymianie nakazali posłom opuścić Rzym tego samego dnia, a wszystkim Macedończykom w ciągu 30 dni Italię.
Trzecia wojna macedońska wybuchła w 171 roku p.n.e. gdy król Macedonii, Perseusz, pobił armię Rzymu pod dowództwem Publiusza Lycyniusza Krassusa w bitwie pod Kallicinus. Po dwóch latach nierozstrzygających starć do zakończenia wojny został wyznaczony przez Senat Paulus, wybrany konsulem razem z Gajuszem Lycyniuszem Krassusem. Konsul pojawiwszy się w Grecji szybko rozpoczął przygotowywania do ofensywy. Armia rzymska rozbiła obóz nad rzeką Elpeus, która oddzielała strefy wpływów obu państw. Rzymianie parę razy próbowali zdobyć fortyfikacje za rzeką, ale bezskutecznie. Paulus zmusił przeciwnika do opuszczenia dogodnych pozycji wydzielając oddział pod dowództwem Publiusza Korneliusza Scypiona Nazyki który zdołał przedostać się na tyły pozycji Perseusza. Armia króla nie była bezpośrednio zagrożona, ale obawiając się, że Rzymianie zajmą ważne miasto Pydna i przetną jego linie zaopatrzenia zarządził wycofanie się na północ. Rzymianie podążyli za królem zmuszając go w krótkim czasie do walnej bitwy, która odbyła się pod Pydną 22 czerwca roku 168 p.n.e.
Wojska
Podstawową formacją armii macedońskiej była falanga, tworzona przez uzbrojonych w długie, 7-metrowe włócznie, miecze i niewielkie tarcze żołnierzy, walczących w zwartym, ciasnym szyku. Atakujące frontalnie oddziały falangistów siały postrach w całym świecie hellenistycznym.
Rzymianie stawiali na doskonale zorganizowane, złożone z licznych, dobrze współpracujących pododdziałów (centurii, manipułów) legiony. W przeciwieństwie do Macedończyków większość legionistów (principes i hastati) była ciężko uzbrojona w oszczepy (pilum) do miotania i krótkie miecze. Rzymianie nosili też większe od Macedończyków, owalne tarcze. Biedniejsi, lekko uzbrojeni żołnierze (velites) stanowili wsparcie podstawowych linii legionów, a ich zadaniem było prowokowanie wroga do walki (najczęściej przez ostrzał z broni dystansowych – proc). Żołnierze najstarsi (triarii) nie byli uzbrojeni w oszczepy, mieli za to dłuższe włócznie i walczyli w sposób podobny do greckiej falangi. Rzymscy dowódcy liczyli na olbrzymią manewrowość i dyscyplinę swoich podwładnych.
Liczebność armii Paulusa szacuje się na około 38.000 żołnierzy, a w tym 33400 piechoty, 4200 jazdy i 22 słonie.
Wojska króla macedońskiego liczyły około 44.000 żołnierzy a ich podstawę stanowili piechurzy uzbrojeni w długie piki i walczący w falandze. Perseusz miał ponadto do dyspozycji 4000 jezdnych.
Bitwa
W nocy przed bitwą nastąpiło zaćmienie księżyca1. Rzymianie, poinformowani wcześniej o nim przez miłośnika astronomii, trybuna wojskowego Gajusza Sulpicjusza Gallusa, zachowali się spokojnie. Natomiast Macedończycy według przekazów autorów starożytnych przyjęli zjawisko jako złowróżbne. Już wcześniej źle na nich podziałała wieść o klęsce sojusznika – Gentiosa. Konsul natomiast chcąc umocnić dobry nastrój żołnierzy złożył rankiem następnego dnia ofiary Heraklesowi, tradycyjnemu patronowi królów Macedonii.
Emiliusz Paulus zmusił Macedończyków do walki w trudnym terenie. Na początku bitwy falanga macedońska uderzyła frontalnie na legiony, długie włócznie falangistów wbiły się w tarcze Rzymian i obydwie armie – szczepione – stały się przez pewien czas niezdolne do manewru. Jednakże nierówności terenu oraz ostrzał z linii rzymskich spowodowały powstanie wyrw w zwartym szyku Macedończyków. Rzymianie wprowadzali w nie natychmiast swoje pododdziały, poszerzając je i „skracając dystans”. W ten sposób falanga – nie mogąc atakować długimi włóczniami – stała się bezbronna wobec Rzymian. Rozpoczęła się rzeź.
Konsekwencje
Rzymianie zabili w ciągu godziny 20.000 Macedończyków przy stosunkowo niewielkich startach własnych (około 1000 legionistów). Wojska rzymskie wygrały bitwę, jak i całą wojnę, trzecią z kolei.
Perseusz uciekł z pola walki na czele zaledwie tysiąca ludzi. Trwająca około godziny bitwa pod Pydną zakończyła się niemal całkowitym unicestwieniem armii macedońskiej i zakończyła od razu wojnę macedońską. Zwycięstwo było w znacznej mierze wynikiem elastyczności rzymskiego systemu taktycznego. Senat zadecydował o upadku Macedonii. Jej tereny podzielił na 4 części, by następnie włączyć je do republiki. Do niewoli wzięto także wielu członków macedońskiej arystokracji. Był to kres królestwa Macedońskiego.
Bitwa pod Pydną przyniosła kolejne zmiany w układzie sił – upadek i zniszczenie wielkiej niegdyś Macedonii i dalszy wzrost potęgi Rzymu. Dominacja w Grecji, osiągnięta po zwycięstwie pod Kynoskefalaj, została umocniona. Teoretycznie niepodległe państwa Hellady nie mogły nic zrobić bez wiedzy i zgody Rzymian. W 167 roku p.n.e. Paulus jako prokonsul zaprowadził rzymski porządek w Macedonii i Grecji, a także złupił Epir, sprzymierzeńca Perseusza. Paulus wrócił do Rzymu w pełni chwały. Dzięki ogromnym łupom z Macedonii i Epiru celebrował w listopadzie 167 roku p.n.e. wspaniały triumf, w którym prowadzony był też jako jeniec, król Perseusz.