Rozdziały
Walki gladiatorów były jednym z najbardziej popularnych wydarzeń dla społeczeństwa rzymskiego. Zwyczaj walk gladiatorów wywodzi się od etruskiego obyczaju oddawania czci zmarłym poprzez walkę, zamiast składania ofiar ludzkich.
W Rzymie walki gladiatorów (munera, organizowane prywatnie; lub ludi, organizowane przez państwo) pojawiły się po raz pierwszy prawdopodobnie w roku 264 p.n.e. Wówczas to na pogrzebie senatora Juniusza Brutusa Pera mającego miejsce na Forum Boarium, stoczyło walkę sześciu wojowników (3 starcia), aby uczcić cześć zmarłego. Wśród gladiatorów było także dwóch synów arystokraty. Organizatorem wydarzenia był Decymiusz Juniusz Brutus, który uczcił w ten sposób swojego ojca. Po tym wydarzeniu natychmiast walki gladiatorów stały się jedną z najpopularniejszych rzymskich rozrywek.
Z czasem organizacja walk gladiatorów stała się narzędziem w rękach polityków, którzy w ten sposób oddziaływali politycznie lub zdobywali sobie przychylność ludu. Pod koniec II wieku p.n.e. odbyły się pierwsze zawody gladiatorskie, które miały na celu nie złożenie hołdu zmarłemu, a podniesienie na duchu obywateli, kiedy Italii groził najazd Teutonów. Wydarzenie to zorganizowali urzędujący konsulowie: Rutyliusz i Manliusz i od tego momentu wielu polityków dostrzegło szansę na zdobywanie w ten sposób popularności wśród ludu. Od tego momentu munera nie był organizowane w zależności od potrzeb, a przyjęły formę raczej regularnych widowisk.
Na igrzyska wydawano olbrzymie pieniądze, a politycy celowo zadłużali się, licząc że w przyszłości spłacą długi, jak osiągną wysokie pozycje w państwie. Edylowie, będący na początku drabinki cursus honorum, mieli wśród swoich zadań organizację igrzysk. Widzowie przy okazji spektaklu otrzymywali często darmowe jedzenie oraz miejsca.
Ile wydawano na igrzyska?
Polibiusz, żyjący w II wieku p.n.e., podaje, że zorganizowanie igrzysk nie kosztowało mniej jak 30 talentów, czyli 750 tysięcy sesterców1. W roku 186 p.n.e. zorganizowane zostało polowanie na dzikie zwierzęta przez Marka Fulwiusza Nobiliora, który za sprawą Senatu swoje venatio musiał jednak ograniczyć do 80 tysięcy sesterców.
Plutarch podaje2, że Gnejusz Pompejusz zasłynął z urządzania na olbrzymią skalę igrzysk z udziałem dzikich zwierząt. W 55 roku p.n.e. gdy został konsulem, zajął się budową teatru, gdzie wystawiał konkursy mimiczne, muzyczne i walki dzikich zwierząt, w tym słoni. Według Plutarcha miało tam też zginąć 500 lwów. Zgodnie z informacjami z Edyktu Dioklecjana z 301 roku n.e. lew – pierwszej klasy – kosztować mógł maksymalnie 150 000 denarów, czyli 600 tysięcy sesterców. Wynika z tego, że 500 lwów łącznie kosztowało, według wartości pieniądza z początku IV wieku n.e., 300 milionów sesterców. Oczywiście ceny z I wieku p.n.e., a IV wieku n.e. nie są tożsame, gdyż pieniądz przez wieki tracił na wartości i postępowała inflacja. Daje to jednak pewne pojęcie, jak duże wydatki wiązały się z organizacją igrzysk i na jak duże kwoty mogli zadłużać się politycy.
Pod koniec II wieku n.e., za rządów Marka Aureliusza, wydano specjalny dekret Senatus Consultum de Pretiis Gladiatorum Minuendis, który regulował wydatki na munera i dzielił je według kategorii. Najwyższy możliwy pułap wydatków mógł wynieść 150-200 tysięcy, a najniższy 30-60 tysięcy sesterców.