Rozdziały
Czwarta wojna macedońska było to starcie Rzymu z Macedonią w latach 150-148 p.n.e. Tym razem Rzymianie rywalizowali z armią niejakiego Andriskusa, który uznawał się za syna Perseusza.
Tło wydarzeń
W 168 roku p.n.e. król macedoński Perseusz poniósł klęskę pod Pydną, co zadecydowało o zakończeniu tzw. trzeciej wojny macedońskiej. Rzym planował umocnić swoje panowanie na półwyspie bałkańskim tworząc w regionie sieć klienckich państewek, które zapewnią Rzymianom wpływy, a zarazem zapobiegną potrzebie utrzymywania stałego kontyngentu wojskowego.
Pierwszym krokiem Rzymian odnośnie Macedonii było obalenie monarchii i wypędzenie ambitnego oraz niebezpiecznego Perseusza. Chcąc osłabić państwo macedońskie utworzono cztery republiki, które zmuszone były płacić Rzymowi trybut, otrzymały ograniczone możliwości w kwestii kooperacji między sobą, a wojska miały mieć liczebność wystarczającą jedynie do odpierania wrogich barbarzyńskich plemion na północy.
Nowy ład, który został wprowadzony przez Rzymian przyniósł Macedonii nie tylko upokorzenie, ale i biedę. Zwycięskie wojska rzymskie zrabowały olbrzymie ilości skarbów macedońskich oraz dzieł sztuki, które zostały przewiezione do stolicy. Co więcej, zwykli obywatele cierpieli z powodu fiskalizmów oraz dodatkowych opłat, jakich domagali się Rzymianie. Nastroje w społeczeństwie były bardzo złe, zwłaszcza po tym jak Macedonię opuściły wojska rzymskie w 167 roku p.n.e. Społeczeństwo macedońskie nie było przywykłe do nowego ustroju republikańskiego, a efektywność rządów miała się nijak do czasów monarchii. Rzym z kolei kształtował „swoją” elitę polityków, którzy byli pro-rzymsko nastawieni.
Wystąpienie Andriskusa
Po ponad 10 latach próby dopasowania się Macedończyków do nowych realiów politycznych, na scenie pojawił się niejaki Andriskus (nazywany także Andriskosem), który ogłosił się Filipem, synem Perseusza, domagając się praw do tronu. Mężczyzna nie miał raczej nic wspólnego z byłym monarchą i bazując na swoim podobieństwie do Perseusza starał się wykorzystać wrogie Rzymianom nastroje i przejąć władzę. Zdaniem źródeł antycznych Andriskus wywodził się z niższych sfer społecznych (był folusznikiem), z terenów północno-zachodniej Azji Mniejszej. Andriskus o swoich prawach do tronu miał się dowiedzieć z listu, który ponoć otrzymać miał od swojego przybranego ojca Kretena, a napisany został przez samego Perseusza. Dzięki niemu Andriskus miał dowiedzieć się, gdzie znajdują się skarby króla1. Antyczne źródła są jednak w większości zgodne, co do tego że Andriskus był oszustem. Polibiusz twierdzi z kolei, że wszyscy wiedzieli w tym czasie, że prawdziwy Filip zmarł w dwa lata po śmierci ojca, w 166 roku p.n.e.2
W roku 154 lub 153 p.n.e. Andriskus wyruszył z Eolii na czele swoich zwolenników do Macedonii, gdzie został jednak odparty przez połączone siły republik macedońskich. Samozwańczy król Macedonii udał się następnie do Syrii, gdzie wstąpił jako najemnik do wojsk seludzkiego króla Demetriusza I Sotera. W armii seleukidzkiej w dalszym ciągu szukał poparcia dla swojej sprawy, co z czasem na tyle zirytowało Demetriusza, że ten wysłał go do senatu rzymskiego jako jeńca. Senat, nie traktując poważnie mężczyzny, skazał Andriskusa na wygnanie do jednego z miast italskich; ten jednak zbiegł i udał się do Grecji.
Będąc w Milecie, Andriskus ponownie nawoływał do poparcia go w kwestii zdobycia macedońskiego tronu, co zmusiło lokalne władze do uwięzienia go i poproszenia rzymskich przedstawicieli o decyzję, co z nim zrobić. Ku ich zdziwieniu Rzymianie ponownie nie uznali więźnia za poważne zagrożenie i kazali go wypuścić.
Andriskus, którego nie opuszczało szczęście, udał się do Pergamonu, gdzie uzyskał wsparcie byłej kochanki Perseusza – Kalippy, która także przekazała mu regalia. W trakcie swoich kolejnych podróży udało mu się pozyskać istotne wsparcie w Bizancjum oraz Tracji. Zwłaszcza król tracki Teres III3, który poprzez małżeństwo przynależał do rodu Antygonidów, okazał mu najwięcej pomocy, dokonując nawet jego koronacji oraz pozyskując wsparcie innego plemienia trackiego.
Kampania Andriskusa
W 149 roku p.n.e. Andriskus na czele swoich towarzyszy oraz żołnierzy trackich wkroczył do Macedonii od północy. Pierwsze starcia nie były obiecujące dla pretendenta do tronu; jednak jego determinacja doprowadziła jego wojska do podboju Macedonii na wschód od rzeki Strymonu (obecna Struma w Bułgarii). Za swoją stolicę obrał sobie Pellę i ogłosił się królem macedońskim Filipem.
W niedługim czasie wciąż niepodbite republiki macedońskie także zostały pokonane, a Andriskus został uznany królem całej Macedonii. Jak się okazuje, Macedończycy pomimo niemal dwudziestu lat demokracji, wciąż preferowali dawne rządy królów i nie istotnym było dla nich, kim oraz skąd się wywodził tak naprawdę ich władca.
Opinie zachowanych źródeł antycznych na temat Andriskusa są mu bardzo nieprzychylne. Zarówno Diodor Sycylijski, jak i Tytus Liwiusz czy Kasjusz Dion wyrażają się o nim nie pochlebnie. Diodor otwarcie nazywa go Pseudo-Filipem, który po wstępnych zwycięstwach nad Rzymianami w swoich rządach wykazywał się okrucieństwem i lekceważeniem prawa. Co więcej, miał być z natury brutalny i arogancki4. Andriskus w trakcie swoich rządów wykazywał antyrzymską i antyrepublikańską postawę.
Ambicje Andriskus sięgały daleko i dlatego rozpoczął walki z Ligą Tessalską oraz Achajską o ziemie niegdyś przynależące do Macedonii, a znajdujące się na południu. Obie Ligi starały się powstrzymywać Macedończyków do momentu otrzymania wsparcia przez Rzymian.
Zaangażowanie się Rzymian
Senat dostrzegł finalnie problemy w Macedonii i wysłał wojska ekspedycyjne pod dowództwem legata Scypiona Nazyki Corculuma. Jak się okazuje pierwotnym zamysłem Rzymian była próba polubownego porozumienia się, bez użycia siły. Cała sytuacja dowodzi tego, że Rzymianie nie mieli większego pojęcia o tym, co też działo się na przestrzeni ostatnich lat w regionie i do jakiego realnego zagrożenia doprowadzili.
Pierwsze, niekorzystne dla Rzymian starcia
W trakcie rokowań Andriskus domagał się uznania przez Rzymian jego praw do tronu, co naturalnie zostało odrzucone przez stronę rzymską. Legat na czele swoich wojsk wsparł siły Tessalczyków i Achajów oraz zatrzymał ofensywę wroga.
Legat świadomy swoich małych siły poprosił Senat o wsparcie. Na obszar działań wysłany został pretor Publiusz Juwentius Thalna z jednym legionem; jego armia składała się także z wsparcia greckich sojuszników. Pretor przez kilka miesięcy dążył do ustabilizowania sytuacji w regionie, jednak finalnie – zapewne z powodu zlekceważenia Andriskusa – poniósł dużą klęskę w jednej z bitew i sam zginął. Bitwa miała duże znaczenie psychologiczne, gdyż była to jedna z największych klęsk jakie ponieśli Rzymianie w starciu z państwami helleńskimi. Miasta greckie będące w sojuszu z Rzymem straciły zaufanie do protektora, a co więcej Kartagina walcząca z Rzymem w trzeciej wojnie punickiej wyraziła chęć współpracy z Andriskusem i zaoferowała mu nawet wsparcie finansowe czy flotę.
W tym czasie Andriskus mógł się pochwalić najwyższym poparciem wśród ludu macedońskiego, a jego armia złożona z Traków oraz falangi macedońskiej prowadziła śmiały podbój Tessalii. W swoim państwie z kolei Andriskus wzmógł prześladowania przeciwników politycznych, zwłaszcza tych sympatyzujących z republikańskim systemem i Rzymianami.
Regularna wojna
Senat rzymski nie chcąc dopuścić do zacieśnienia się sojuszu między Macedonią a Kartaginą zdecydował się na maksymalizację wysiłku i – pomimo zaangażowania się na kilku frontach jednocześnie – powołał armię złożoną z dwóch legionów pod dowództwem pretora Kwintusa Cecyliusza Metellusa, któremu przyznał także uprawnienia prokonsularne, zrównując go pod względem możliwości z pozostałymi konsulami.
Metellus pojawił się na teatrze działań latem 148 roku p.n.e., otrzymując wsparcie floty króla Pergamonu Attalusa II. Kampania była prowadzona jednocześnie wodą jak i lądem, co zmusiło Andriskusa do wycofania się pod Pydnę, miejsce gdzie 20 lat wcześniej poniósł klęskę jego domniemany ojciec. Druga bitwa pod Pydną zakończyła się ponownie rzymskim zwycięstwem. Król macedoński uciekł z pola bitwy, a następnie udał się do Tracji, gdzie zamierzał zebrać nową armię. Kolejne starcia skończyły się dla niego także porażkami. Finalnie Metellus zdołał od jednego z trackich wodzów wyprosić o przekazanie mu w niewolę Andriskusa.
Działania wojenne w Macedonii trwały jeszcze do końca 147 roku p.n.e., gdyż w międzyczasie „kolejnym” synem Perseusza ogłosił się niejaki Aleksander. Jednak i jego siły udało się pokonać, a Metellus przywrócił pokój.
Konsekwencje
Zwycięstwo Rzymian było kompletne. Metellus, za zgodą Senatu, nałożył na Macedonię oraz Bizancjum wysokie obciążenia finansowe, a jego armia zrabowała kolejne skarby macedońskie i greckie. Metellus wrócił do Rzymu w roku 146 p.n.e., a Andriskus uświetnił jego triumf, by potem zostać zgładzonym. Należy dodać, że Metellus za swoje sukcesy otrzymał przydomek Macedonicus, a w niedługim czasie został wybrany konsulem, a potem otrzymał namiestnictwo Hiszpanii Bliższej.
Po czwartej porażce, droga Macedonii mogła już być tylko jedna. Rzymianie, zdając sobie sprawę ze słabości władzy republikańskiej na tym obszarze, zdecydowali się wysłać na stałe pretora i legion, a w krótkim czasie utworzyli prowincję Macedonia. Decyzja ta wynikała także z faktu, że Andriskus w trakcie swich rządów skutecznie usuwał wszelkich polityków powiązanych z Rzymem, co rodziło obawy o ponowną utratę kontroli nad Macedonią.
Do kolejnego wystąpienia Macedończyków doszło już tylko raz, w 143 roku p.n.e., kiedy to kolejny samozwańczy król także został pokonany. Innym wydarzeniem, które zagrażało wpływom Rzymian na półwyspie bałkańskim była wojna z Ligą Achajską w 146 roku p.n.e., którą Polibiusz skrytykował i uznał za samobójczy oraz niepotrzebny zryw greckich miast5. Wynikiem tego starcia było pełne zwycięstwo Rzymian oraz zniszczenie Koryntu w tym roku.