Rytuały przed bitwą
Rzymianie byli bardzo przesądni. Przed ważnymi wydarzeniami, zwłaszcza przed bitwami i wyprawami wojennymi składano ofiary, by zapewnić sobie przychylność bogów, odczytywano wróżby i znaki.
Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.
Świat starożytnych Rzymian obfitował w szereg niesamowitych ciekawostek i informacji. Źródłem wiedzy o życiu ówczesnych Rzymian są głównie dzieła pozostawione nam przez pisarzy i dziejopisarzy. Rzymianie pozostawili po sobie mnóstwo dziwnych informacji i faktów, w które naprawdę czasami ciężko uwierzyć.
Zachęcam do podsyłania mi swoich propozycji oraz wskazywania ewentualnych poprawek lub nieścisłości.
Rzymianie byli bardzo przesądni. Przed ważnymi wydarzeniami, zwłaszcza przed bitwami i wyprawami wojennymi składano ofiary, by zapewnić sobie przychylność bogów, odczytywano wróżby i znaki.
Formalna procedura wyzwolenia niewolnika (manumissio vindicta) odbywała się przed pretorem lub konsulem i tylko za jego zgodą (addictio). W procesie brać udział musiały co najmniej trzy osoby: niewolnik, właściciel oraz osoba postronna (adsertor libertatis), która była wolna i poświadczała wolność niewolnika.
Rzadki przykład rzymskiego szklanego, malowanego kubka zdobionego motywem przedstawiającym scenę z teatru. Z całą pewnością przedmiot należał do przedstawiciela rzymskiej elity.
Elian Klaudiusz wspomina, że lekarz Pyrrusa – Kineasz, napisał ponoć tajemne pismo do senatu rzymskiego i zażądał pieniędzy, obiecując zamordować Pyrrusa przy użyciu trucizny. Senatorowie mieli ponoć odrzucić jego ofertę, twierdząc że „umieją bowiem Rzymianie osiągnąć swoje cele dzięki męstwu i nie walczą z wrogami postępem, oszustwem lub z zasadzki”. Co więcej powiadomili Pyrrusa o zamysłach Kineasza.
Opis znaków zodiaku według Trymalchiona, bohatera „Uczty Trymalchiona” Petroniusza:
Mikołaj z Damaszku był jednym z nielicznych historyków starożytnych, który pisał o czasach sobie współczesnych. Jego dzieła przetrwały w niewielkiej części. Jego relacja o przygotowaniach do zabójstwa Cezara i plotkach, jakie wówczas krążyły, brzmi następująco.
Utarło się w mawiać potocznie, że zabójcami Cezara są Kasjusz i Brutus. Brutus to przydomek gałęzi rodu Juniuszów (Iunii). Juniusze byli rodem, z którego wywodzili się jeszcze królowie Rzymu. Synem siostry ostatniego króla Rzymu Tarkwiniusza Pysznego (Superbus) był niejaki Lucjusz Juniusz zwany Brutusem. Po łacinie „brutus” znaczy tyle co „tępy, głupi, głupkowaty”.
Mikołaj z Damaszku (ok. 64 p.n.e. – po 14 n.e.) pochodził z jednej z najznakomitszych rodzin w Celesyrii; był przyjacielem i zaufanym dyplomatą Heroda Wielkiego. Jeździł u boku Heroda po całej ówczesnej oikumene, czyli wspólnocie pomagając mu w jego dyplomatycznych misjach, m.in. do królowej egipskiej Kleopatry. Po śmierci Kleopatry i Marka Antoniusza była wychowawcą ich dzieci, które pod opiekę wzięła Oktawia, siostra Oktawiana Augusta.
Twórcy nowego filmu o Ben Hurze (2016) mieli plany, aby część filmu nakręcić w samym Circus Maximus, miejscu w którym niegdyś odbywały się wspaniałe wyścigi rydwanów. Jak się jednak okazało producenci zostali jednak szybko sprowadzeni na ziemię i z powodu „problemów technicznych” nie będą mogli nakręcić sławnej sceny wyścigu Ben Hura i Messali.
W 2015 roku miał miejsce kolejny przykład wandalizmu na majestatycznym zabytku Rzymu. Dwie młode (w wieku 21 i 25 lat) Amerykanki monetą wyżłobiły litery na zabytkowej ścianie. Następnie zrobiły na jej tle „selfie”. Zauważyli to inni odwiedzający, a ochrona wezwała na miejsce karabinierów. To kolejny akt wandalizmu na rzymskich zabytkach.