Ta strona nie może być wyświetlana w ramkach

Przejdź do strony

Jeśli znajdziesz błąd ortograficzny lub merytoryczny, powiadom mnie, zaznaczając tekst i naciskając Ctrl + Enter.

Zdobycie Rzymu przez Wizygotów w 410 roku n.e.

Ten wpis dostępny jest także w języku: angielski (English)

Zdobycie Rzymu przez Wizygotów
Zdobycie Rzymu przez Wizygotów, Joseph-Noël Sylvestre

Kiedy w 410 roku n.e. Wizygoci zdobywali Rzym, współczesnym wydawało się, iż nastąpił koniec cywilizowanego świata. De facto Rzym nie był już stolicą Imperium i nie miał już tak wielkiego znaczenia jak niegdyś, jednak nadal był symbolem cywilizacji Rzymian.

Tło wydarzeń

Goci byli jednym z germańskich plemion, które napierały na granice Imperium Rzymskiego, co spowodowane było „wędrówką ludów” zapoczątkowaną agresją wojowniczych Hunów. W 376 roku n.e. spychani Wizygoci szukali schronienia w granicach Imperium Rzymskiego. Zgodnie z przekazami rzymskiego historyka Ammianusa Marcellinusa Goci zostali zmuszeni opuścić swoje ziemie we wschodniej Europie i szukać nowych ziem na zachodzie. Uznali, że Tracja za Dunajem jest najlepszym miejscem na osiedlenie się – ziemia jest żyzna, a rzeka zapewni korzystne położenie względem agresywnych Hunów.

Gotami dowodzili Fritigern oraz Alavivus. Obaj doszli do porozumienia z rzymskim cesarzem Walensem, rządzącym we wschodniej prefekturze Imperium, i osiedli z ludem w Mezji w zamian za stałe wsparcie rzymskiego wojska swoimi oddziałami. Goci otrzymali tytuł foederati („sprzymierzeńcy”), ich armia miała zostać wcielona jako auxilia, a lud Gotów kultywować ziemię w Mezji i poddać systemowi fiskalnemu. W dowód wdzięczności Fritigern przeszedł na chrześcijaństwo. W celu zabezpieczenia sojuszu oraz lojalności Gotów, Walens kazał im przekazać pewną ilość bogactwa i młodych przedstawicieli ludu oraz broń.

Nowi przybysze zachęcili jednak chciwych rzymskich urzędników i poborców podatkowych, do wykorzystania sytuacji. Celowo utrudniano życie przybyszom, żądano kosztowności i utrudniano dostęp do pożywienia. Rzymskie władze nie wywiązywały się z dostarczania pożywienia dla Gotów i wzniecały negatywne emocje. Wymuszano oddawanie wszelkich kosztowności, a nawet żon i córek prywatnym osobom. Goci, po miesiącach ciągłych upokorzeń wypowiedzieli posłuszeństwo i zdecydowali się wziąć sprawy w swoje ręce. Wojna rzymsko-gocka (376-378 n.e.) zakończyła się wielką klęską pod Adrianopolem wojsk Walensa. Uważa się, że była to największa klęska Rzymian od bitwy pod Edessą w 260 roku n.e., kiedy do niewoli perskiej trafił cesarz Walerian. Goci, po przyjęciu ich w granicach Imperium, stali się samodzielnym podmiotem, który na przestrzeni kolejnych lat aktywnie brał udział w destabilizacji państwa rzymskiego.

Fritigern zmarł w roku 382 n.e. nie mianując następcy. Dopiero mniej więcej w latach .90 IV wieku na nowego króla Wizygotów mianowany został Alaryk, który rozpoczął łupieżcze wyprawy na tereny części wschodniej Cesarstwa, opuszczając ziemie przekazane Gotom w utrzymanie przez Rzymian. Jak skomplikowane to były czasy, dowodzi fakt, że w 394 roku n.e. Teodozjusz I, władca w Konstantynopolu, zawarł przymierze z Gotami i przy ich wsparciu podjął wyprawę przeciwko uzurpatorowi na zachodzie – Eugeniuszowi. W bitwie pod Frigidus połączone wojska rzymsko-gockie pokonały przeciwnika i Teodozjusz został samodzielnym cesarzem panującym nad zachodnim i wschodnimi terenami Imperium. W zamian za swoje zasługi Alaryk otrzymał tytuł comesa, który jednak barbarzyński wódz uznał za zbyt niskie stanowisko.

Dnia 17 stycznia 395 roku n.e. – po zaledwie roku powiązania części wschodniej z zachodnią – zmarł sprawny i wojowniczy cesarz Teodozjusz I, który podzielił pomiędzy swoich małoletnich synów Cesarstwo: wschód przejął Arkadiusz, a zachód Honoriusz. Zmiana sytuacji w rzymskim państwie zachęciła Alaryka do kolejnych wypraw łupieżczych. Uznał, że dotychczasowe porozumienie z Rzymianami wygasło i przystąpił do inwazji na Trację, dochodząc nawet pod mury Konstantynopola. Po negocjacjach Alaryk odstąpił i udał się do Macedonii, plądrując tamtejsze ziemie i miasta.

Wizygoci w Atenach

W tamtym czasie jedynym gwarantem bezpieczeństwa Imperium był wybitny wódz rzymski Stylichon, który miał być opiekunem młodego Honoriusza. Ten jednak wykorzystując podziały we wschodnim Cesarstwie rościł sobie także prawo do kontrolowania poczynań Arkadiusza. Stylichon, bazując w dużej mierze na sojuszniczych wojskach barbarzyńskich, walczył z Alarykiem na półwyspie bałkańskim. Pomimo wielu możliwości Stylichon nie rozgromił wojsk Gotów, co obecnie tłumaczone jest na wiele sposobów, m.in. jako próba kontrolowania i osłabiania cesarstwa wschodniego lub jako tajemne porozumienie z Alarykiem. Finalnie, postawa Stylichona spotkała się z wielką krytyką administracji w Konstantynopolu, a on sam został uznany za wroga publicznego.

W tym czasie Stylichon zmuszony został opuścić Bałkany i udać się na tereny podlegające Honoriuszowi, aby zająć się tamtejszymi sprawami. Wówczas Alaryk poprowadził swoje wojska na Epir, gdzie także prowadził liczne akcje łupieżcze. Arkadiusz zmuszony został zawrzeć porozumienie z Alarykiem, któremu nadano tytuł magister militum per Illyricum w 398 roku n.e. Tym samym wódz gocki otrzymał jeden z najważniejszych tytułów wojskowych oraz prawo do korzystania z dóbr w prowincji Iliria.

Na początku V wieku n.e. sytuacja Alaryka na wschodzie uległa pogorszeniu, co zmusiło go do szukania nowych ziem dla swojego ludu. Wykorzystując zaangażowanie Stylichona w walki z Wandalami oraz Alanami w Recji i Norikum, Alaryk przeprowadził inwazję na Italię w 401 roku n.e., zajmując liczne miasteczka oraz oblegając Mediolan. Odpowiedź Stylichona była natychmiastowa – powrócił do Italii i na czele podporządkowanych sobie Wandalów i Alanów zmusił Gotów do odwrotu. Doszło do kolejnych starć: pod Polencją i Weroną, które pogorszyły pozycję Alaryka, zmuszonego do opuszczenia Italii i rozłożenia się w Dalmacji. Oblężenie Mediolanu tak przeraziło Honoriusza, że ten zdecydował się przenieść stolicę do Rawenny, znajdującej się nad Adriatykiem. Miasto otoczone było przez bagna i mokradła, i postrzegano je jako łatwiejsze do obrony.

W tym czasie ponownie doszło do przetasowania się sojuszy. Stylichon nawiązał współpracę z Alarykiem, dzięki czemu prefektura Ilirii znalazła się pod władztwem zachodniego cesarstwa.

W 407 roku n.e. za zachód spadła kolejna fala nieszczęść – w oddalonej Brytanii rozpoczęła się rebelia pod przywództwem Konstantyna III; co więcej przez Ren przeszła zmasowana inwazja Swebów i Alanów, którzy zaczęli plądrować Galię. Wykorzystując osłabienie/zaangażowanie Stylichona Alaryk najechał Norikum i Pannonię. Co więcej, zażądał 288 tysięcy solidi i groził atakiem na Italię. Stylichon zdając sobie sprawę z ciężkiej sytuacji wymusił na Senacie rzymskim wypłatę pieniędzy.

W 408 roku n.e. zmarł cesarz Arkadiusz, Stylichon widząc w tym swoją szansę wyjechał do Konstantynopola i zaproponował, że przejmie opiekę nad jego małym synem, cesarzem Teodozjuszem II. Spotkało się to jednak ze zdecydowaną odmową. W tym czasie Honoriusz przybył do Ticinum, gdzie obozowały wojska Stylichona, mające wyruszyć przeciw Konstantynowi. Wówczas to sekretarz cesarski Olimpiusz (wyniesiony na swe stanowisko przez Stylichona) wywołał zamieszki antygermańskie. Zginęło wielu najwyższych dostojników i przyjaciół Stylichona. Sam Honoriusz poparł powstanie i obrócił się przeciw Stylichonowi. Wódz przebywający wówczas w Boloni, chciał poczekać na rozwój dalszych wydarzeńi. W wyniku kłótni część armii odeszła od Stylichona, a jeden z wodzów gockich Sarus zdradził wodza i wydał rozkaz zabicia go oraz jego straży przybocznej składającej się w przeważającej części z Hunów. Sam wódz zdołał zbiec wraz z niedobitkami swej straży do Rawenny. Tam Stylichon został podstępnie zabity dnia 22 sierpnia 408 roku. Śmierć wybitnego wodza Stylichona była kolejnym krokiem ku upadkowi Rzymu.

Pierwsze oblężenie Rzymu

Po śmierci Stylichona, Alaryk dostrzegając swoją szansę na łatwe łupy, przedstawił Honoriuszowi propozycję: pokój w zamian za zakładników, złoto i przekazanie Pannoni pod jego rządy. Odmowa cesarz spowodowała, że Alaryk podjął kolejną wyprawę na Italię. Siły Alaryka zdobyły m.in. Ariminum i udały się na południe. W 408 roku n.e. doszło do pierwszego oblężenia Rzymu, co było prawdziwym koszmarem Rzymian, którzy pamiętali historyczne zdobycie Rzymu w 387 roku p.n.e. Na ulicach Rzymu zapanowała panika, którą wzmógł fakt, że wojska barbarzyńców przejęły kontrolę na Tybrem i miasto przestało otrzymywać dostawy pożywienia.

Senat Rzymu zdecydował się wysłać emisariuszy do Alaryka z informacją, że mieszkańcy Rzymu szkoleni byli w walce i są gotowi walczyć. Na to Alaryk miał odpowiedzieć: „Najgęstsza trawa jest łatwiejsza do ścięcia aniżeli najrzadsza”1. Na pytanie, jakie ma warunki, aby odstąpić od oblężenia; ten domagał się złota i srebra oraz uwolnienia niewolników barbarzyńskiego pochodzenia. Wówczas posłowie zapytali, co zostawi Rzymianom. Na to Alaryk odpowiedział „Ich życia”. Ostatecznie doszło do ugody: Alaryk otrzymać miał 5000 funtów złota, 30 tysięcy funtów srebra, 4000 jedwabnych tunik, 3000 barwionych na szkarłat skór, 3000 funtów pieprzu. Co więcej, z miasta zbiegli niewolnicy, którzy w dużej ilości dołączyli do armii Alaryka, liczącej wówczas 40 tysięcy wojów. W celu wywiązania się ze zobowiązań finansowych mieszkańcy zmuszeni zostali przetopić wartościowe posągi rzymskich dawnych bóstw, co było dowodem na upadek rzymskiej potęgi i wartości.

Drugie oblężenie Rzymu

Honoriusz nie mogąc się pogodzić z takim upokorzeniem kazał ściągnąć pięć rzymskich legionów z Dalmacji i rozprawić się z Alarykiem w Italii. W Etrurii jednak doszło do całkowitego pogromu rzymskich wojsk, z których jedynie 100 żołnierzy miało się uratować i zbiec do Rzymu. Na domiar wszystkiego, do Alaryka dołączył jego szwagier Ataulf, który przekroczył Alpy, pokonując po drodze wojska rzymskie pod wodzą Olimpiusza. Alaryk ponownie wystąpił z ofertą porozumienia: żądał Dalmacji, Norikum i Wenecji dla swojego ludu. Jeden z wodzów rzymskich – Jowiusz – sugerował cesarzowi Honoriuszowi nadanie tytułu Alarykowi magister utriusque militae, co miało zmniejszyć jego żądania. Spotkało się to jednak z odmową władcy.

W tym czasie dochodziło do licznych negocjacji i prób osiągnięcia jak najlepszej pozycji dla obu stron. Do Alaryka doszły wieści, że Honoriusz chce zrekrutować oddział 10 tysięcy Hunów, co spowodowało że zdecydował się zmniejszyć żądania: dla swojego ludu żądał jedynie Norikum bez żadnych danin i tytułów. Jednak i tym razem cesarz odmówił.

Zniechęcony Alaryk, w roku 409 n.e., ponownie podjął oblężenie Rzymu i zajął Portus, główny port cesarstwa zachodniego. Przeprowadził także atak w kierunku Rawenny. Przerażony Honoriusz szukał najróżniejszych sposobów uspokojenia sytuacji; szykował się już nawet do ucieczki do Konstantynopola, kiedy w porcie w Rawennie pojawiło się 4000 żołnierzy przysłanych ze wschodu.

Finalnie zdecydowano o spotkaniu Honoriusza z Alarykiem 12 km od Rawenny. Alaryk czekając na cesarza został zaatakowany przez oddział Sarusa – teraz złączonego sojuszem z Honoriuszem – wroga Ataulfa, który notabene rywalizował niegdyś z Alarykiem o koronę Gotów. Sfrustrowany Alaryk zrezygnował ze spotkania i ruszył ponownie na Rzym.

Trzecie oblężenie Rzymu

Łupienie Rzymu przez Wizygotów,  Évariste-Vital Luminais

Po krótkim oblężeniu nocą dnia 24 sierpnia 410 roku Wizygoci wdarli się do Rzymu przez bramę Porta Salaria. Szybkie zdobycie miasta wynikało albo ze zdrady, albo faktu, że mieszkańcy cierpieli głód. Goci przez trzy dni grabili wszystko co tylko wpadło im w ręce. Towarzyszyli im w tym rzymscy niewolnicy. Podpalano i plądrowano istotniejsze budynki, w tym m.in. Mauzoleum Augusta, Hadriana, a znajdujące się w nich prochy wybitnych rzymskich osobistości zostały rozsypane i zbeszczeszczone. Wszelkie dobra ruchome były zabierane, w tym cenne naczynie do picia ciborium (2,025 funta srebra), które było darem od Konstantyna I. Budowle były niszczone, z wyjątkiem okolic starej kurii rzymskiej i Porta Salaria. Ogrody Sallustiusza uległy spaleniu i nigdy już nie zostały odbudowane. Zniszczone zostały także Bazylika Juliia i Bazylika Emilii. Wizygoci oszczędzili budowle kościelne – dwie główne bazyliki: Piotra i Pawła (Wizygoci byli arianami).

Do niewoli dostało się wielu Rzymian, w tym przyrodnia siostra cesarza Honoriusza – Elia Galla Placydia, którą Alaryk potraktował ze wszelkimi honorami. Mieszkańcy Rzymu zostali albo zabici, albo uciekli z Rzymu i masowo próbowali przedostać się do Afryki, albo pozostali w domostwach. Mieszkańcy Rzymu byli torturowani, w celu ujawnienia swoich ukrytych kosztowności. Jedną z takich osób była 85-letnia święta Marcela Rzymianka, która według źródeł była bita przez Wizygotów. Najeźdźcy nie dawali wiary Rzymiance, jakoby ta wiodła ascetyczne życie. W wyniku obrażeń kobieta zmarła.

Co warte jest podkreślenia, pomimo tragizmu sytuacji, oblężenie jak na ówczesne standardy nie było aż nadto brutalne. Większość budowli została nienaruszona, a mieszkańcy uniknęli generalnej rzezi. Tym co interesowało barbarzyńców, były przede wszystkim wszelkie kosztowności, które można było wziąć ze sobą w formie łupu. Warto jednak odnotować, że Rzym jako miasto istotnie zmniejszyło swoją populację. Przyjmuje się, że przed oblężeniem miasto liczyło około 800 tysięcy mieszkańców; po zdobyciu miasta spora część ludności uciekła do Afryki, Egiptu i na wschód, w wyniku czego w 419 roku n.e. liczyło ono już 500 tysięcy. Co ciekawe, niektórzy z uchodźców rzymskich przybywających do Afryki zostali sprzedani do lupanarów przez tamtejszego zarządcę Herakliana, który w ten sposób chciał wzbogacić swój skarb. Co interesujące, Heraklian był wiernym podwładnym Honoriusza, co tylko dowodzi jak ciężkie były to czasy oraz jaka degrengolada dopadła ówczesną cywilizację.

Warto także nadmienić, że na wieść o „zniknięciu” Rzymu, Honoriusz zrozumieć miał, że zaginęło jedno z jego kurcząt, któremu nadał imię „Roma”2.

John William Waterhouse, Faworyci cesarza Honoriusza

Po zdobyciu Rzymu

Po trzech dniach grabieży Wizygoci wzięli swoje łupy (Alarykowi towarzyszyła Galla Placydia, siostra cesarza Honoriusza) i pomaszerowali na południe. Złupiono m.in. Kampanię, Kalabrię i grożono inwazją na Sycylię oraz przeprawą do Afryki Północnej; planowano osiąść na żyznych afrykańskich ziemiach. Alaryk zdawał sobie sprawę, że dysponując ogromnymi zasobami zboża mógłby oddziaływać na cesarza i zmuszać go do kompromisu oraz odgrywać znaczącą rolę polityczną w obszarze Morza Śródziemnego. Ostatecznie plany zostały zniweczone przez trzydniową burzę w Cieśninie Mesyńskiej, która zniszczyła przygotowaną flotę. Jego zamysł zrealizował później Genzeryk, wódz Wandalów.

W grudniu 410 roku Alaryk zmarł, a jego miejsce zajął Ataulf. Według legendy Alaryka pochowano w korycie rzeki Busento, w pobliżu miasta Cosenza (południe Włoch), a wraz z nim cały majątek, jaki zdobył w Italii. Przez cały 411 rok n.e. Wizygoci pozostali w Italii doszczętnie ją plądrując i dowodząc nikłości państwa rzymskiego na zachodzie.

Konsekwencje dla mieszkańców były także tragiczne. Inwazja i zniszczenia Gotów dokonane w Italii spowodowały podniesienie podatków, a arystokracja oraz ludność bogatsza przestały wspierać utrzymywanie budowli publicznych oraz działać pro publico bono.

Znaczenie

Wyznawcy tradycyjnych bóstw rzymskich winą za upadek Rzymu obarczali chrześcijaństwo, które w ich opinii spowodowało gniew boży. Masowo wysnuwane oskarżenia pod adresem chrześcijaństwa spowodowały, że ówczesny wielki myśliciel chrześcijański – święty Augustyn wydał ogromne dzieło w dwudziestu dwu księgach zatytułowane De civitate Dei („O państwie bożym”). W nim to odniósł się do wszelkich oskarżeń, podkreślając że Rzym przez całą swoją historię mierzyć się musiał z kataklizmami, a wiara pogańska jest nad wyraz dziwaczna. Co więcej, pomimo faktu, że Rzym został zdobyty, to dzięki chrześcijaństwu Rzymianie mogą się czuć zwycięzcami, gdyż Rzym jest Miastem Boga, które finalnie zatriufmuje. Augustyn wyraźnie rozróżniał tutaj Rzym jako miasto ziemskie od Miasta Boga.

Nadmienić należy, że zdobycie Rzymu oznaczało nie tylko straty materialne, ale i straty duchowe, które były znacznie tragiczniejsze. Splądrowanie Rzymu było wielkim szokiem dla mieszkańców Italii, przekonanych o potędze miasta. Przez całe Imperium krążyła wieść złożona z dwóch słów: Roma capta  („Rzym wzięty”). Ostatni raz Rzym został zdobyty i splądrowany niemal osiemset lat wcześniej. Dokonali tego Galowie w 387 p.n.e. pod wodzą Brennusa, którzy jednak rywalizowali z wówczas jeszcze nieliczącą się małą mieściną. Przez ten czas Rzym stał się stolicą świata śródziemnomorskiego i kolebką państwowości rzymskiej. Na wieść o grabieży „Wiecznego Miasta” święty Hieronim wołał z rozpaczą: „Cóż ocaleje, skoro Rzym ginie!”3.

Przypisy
  1. Własne tłumaczenie z języka angielskiego; Zosimus, Nowa historia, 5.40
  2. Prokopiusz z Cezarei, Wojna wandalska, III.2.25-26
  3. Św. Hieronim, Listy, Warszawa 1953, t. II. s. 402.
Źródła wykorzystane
  • Gazda Daniel, Pola Katalaunijskie 451, Warszawa 2005
  • Gibbon Edward, Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, t. 1
  • Heather Peter, Upadek Cesarstwa Rzymskiego, Poznań 2006
  • Koper Sławomir, Życie prywatne i erotyczne w starożytnej Grecji i Rzymie, Warszawa 1998
  • Krawczuk Aleksander, Poczet cesarzy rzymskich, Warszawa 2004
  • Matyszak Philip, Wrogowie Rzymu, Warszawa 2007

IMPERIUM ROMANUM potrzebuje Twojego wsparcia!

Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na kanałach społecznościowych, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie. Nawet najmniejsze kwoty pozwolą mi opłacić dalsze poprawki, ulepszenia na stronie oraz serwer.

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!

Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM

Dowiedz się więcej!

Wylosuj ciekawostkę i dowiedz się czegoś nowego o antycznym świecie Rzymian. Wchodząc w poniższy link zostaniesz przekierowany do losowego wpisu.

Losowa ciekawostka

Losowa ciekawostka

Odkrywaj tajemnice antycznego Rzymu!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami na portalu oraz odkryciami ze świata antycznego Rzymu, zapisz się do newslettera, który jest wysyłany w każdą sobotę.

Zapisz się do newslettera!

Zapisz się do newslettera

Księgarnia rzymska

Zapraszam do kupowania ciekawych książek poświęconych historii antycznego Rzymu i starożytności. Czytelnikom przysługuje rabat na wszelkie zakupy (hasło do rabatu: imperiumromanum).

Zajrzyj do księgarni

Księgarnia rzymska

Raport o błędzie

Poniższy tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów