Rok 31 p.n.e. rozpoczął nowy etap w dziejach państwa rzymskiego. Sukces Oktawiana, którego ukoronowanie nastąpiło w 27 roku p.n.e., stworzył nowy system polityczny – cesarstwo.
Idąc za opinią Gezy Alföldy’ego można stwierdzić, że pierwsze dwa wieki cesarstwa to „szczytowy okres rozwoju społeczeństwa rzymskiego”1. Dzięki nowo utworzonym ramom politycznym rozpoczął się okres prosperity. Kolejne lata, choć pod względem ekonomiczno-społecznym znacznie mniej korzystne, w dalszym ciągu kształtowały stosunki społeczne i gospodarcze. W efekcie, we Wschodnim basenie Morza Śródziemnego miał powstać nowy, grecko-rzymski twór – Wschodnie Cesarstwo Rzymskie.
Czym są „wschodnie prowincje cesarstwa rzymskiego”? W niniejszym artykule za takie uznam: Macedonię, Achaję, Mezję Dolną, Trację, prowincje Azji Mniejszej, Syrię, Judeę, Arabię, Cyrenajkę oraz Kretę, Cypr, Egipt2. Prowincji Mezopotamii nie będę uwzględniał w artykule, gdyż przyłączenie tych terenów do Imperium Romanum było nietrwałe, a panowanie Rzymian nad Tygrysem i Eufratem bardzo labilne3. Rzymianie wprowadzili na Wschodzie system państw klienckich – zachowywał on władzę w rękach miejscowych dynastii, które nastawione były na współpracę z najeźdźcą – jednakże, polityka cesarzy: Tyberiusza, Klaudiusza, Wespazjana, Domicjana i Trajana dążyła do pełnego podporządkowania terenów wschodnich Rzymowi, poprzez przyłączanie państw klienckich do Imperium i organizowanie tam nowych prowincji. Wchłonięcie w 106 r. Nabatei zakończyło dzieło przyłączania klientów do Rzymu.
Należy podkreślić fakt, iż Rzym nie tworzył wschodnich prowincji od podstaw. Legiony podbijały tereny w większości ucywilizowane, będące na wysokim poziomie rozwoju, posiadające swoją długą historię i stare tradycje. W przeciwieństwie do Zachodu, obszar posthellenistyczny był silnie zurbanizowany4. Przeważały miasta typu polis rozpowszechnione po podbojach Aleksandra. Urbanizacja nie przebiegała jednak równomiernie, większość ośrodków miejskich znajdowała się na wybrzeżu Morza Czarnego i Śródziemnego (z wyjątkiem Egiptu5) a zagłębiając się w ląd można było znaleźć ich coraz mniej (Kapadocja, Macedonia, Syria z wyjątkiem Dekapolis6). Pierwszy wiek cesarstwa przyniósł w tym aspekcie trochę zmian. Dziełem Oktawiana było przekształcanie państw świątynnych w miasta, oraz tworzenie kolonii rzymskich. Część z nich powstała na miejscu byłych miast greckich (Korynt), lub też obok podupadłych poleis, znajdujących się na mniej zurbanizowanych obszarach Macedonii (Filippi), geograficznej Achai (Patras), czy Akarnanii i Ilirii (Dyrrachium7). Kolejni cesarze kontynuowali politykę zakładania miast8. W Azji Mniejszej, gdzie sieć ośrodków miejskich rozlokowana była bardzo nieregularnie (Jonia, aż po Bosfor charakteryzowała się silnym zurbanizowaniem, w głębi lądu istniało niewiele miast powstałych jeszcze przed Akcjum), ogromne połacie Wyżyny Anatolijskiej i Pontydy pozbawione były ośrodków miejskich9. Cesarze julijsko-klaudyjscy tworzyli tam kolonie, często w miejscu istniejących już miast (np. Neoklaudiopolis w miejsce Andrapy-Neapolis).
Dynastia flawijska dążyła natomiast do zurbanizowania obszarów niezhellenizowanych poprzez nadawanie statusu miasta miejscowym ośrodkom życia społecznego. Dużą rolę odegrał tutaj Hadrian. W efekcie większość Anatolii pokryła się miastami, w tym nieprzystępne tereny Cylicji i Pontu. Syria wraz z Palestyną, jak już wspomniałem, były słabo zurbanizowane. Wyjątek stanowiło Dekapolis – teren pomiędzy Syrią a Palestyną – pokryty dziesięcioma miastami typu polis. Zakładanie miast w Palestynie to dzieło Heroda Wielkiego i jego następców (powstały np. Herodejon, Cezarea). Metropolie egipskie10 mimo swych małych rozmiarów i braku administracji miejskiej, uznawane były przez Hellenów za miasta, ponieważ Grecy uważali każde miejsce zorganizowanego wokół gimnazjonu życia społecznego, za miasto. W rzeczywistości Egipt posiadał tylko cztery miasta typu polis, za to jedno kilkusettysięczne – Aleksandrię11. Dopiero Rzymianie rozpoczęli nadawanie statusu i organizacji miejskiej metropoliom egipskim. Za moment przejścia metropolii egipskich w pełnoprawne miasta, można uznać rok 200, kiedy to Septymiusz Sewer utworzył w nich boule – rady miejskie, o charakterze administracyjnym12. Oprócz tego formalnego podnoszenia rangi metropolii jedyne założenie miasta zostało dokonane przez Hadriana (Antinoupolis poświęcone pamięci cesarskiego efebaHadrian - cesarz niestrudzony, 'Przegląd' nr. 35/2007 z dnia 27.08.2007 r." data-footid="13">13). Również Nabatea została zurbanizowana tylko formalnie. Po przyłączeniu jej do Imperium (106 r.) dokonano podniesienia statusu tubylczych ośrodków (np. Petra) do rangi miasta. Reasumując, polityka zakładania miast lub też „wskrzeszania” podupadłych ośrodków, miała na celu ożywić gospodarczo mniej zaludnione terytoria. W koloniach osadzano weteranów (szczególnie robił to Oktawian po Akcjum), którzy zajmowali się uprawą nadanej ziemi, jednocześnie tworząc nowy rynek zbytu dla tubylców. Nie byłoby przesadą stwierdzenie, że zakładanie nowych miast odegrało dużą rolę w ożywieniu gospodarczym Wschodu w okresie pryncypatu.
Tak jak nieregularny był poziom urbanizacji Wschodu, nieregularny był również jego rozwój gospodarczy. Cesarstwo umożliwiło spokojny, niezachwiany rozwój większości prowincji. Wprowadzony przez Oktawiana pax romana, gwarantował spokojne warunki do rozwoju gospodarczego. Jak już zauważyłem, stan prosperity został osiągnięty między innymi dzięki polityce urbanizacyjnej cesarzy, ale nie była to jedyna przyczyna. Ważnym novum, w stosunku do schyłku republiki, było ograniczenie rozbójniczej polityki namiestników prowincji. Dotychczas namiestnicy traktowali swą pracę jako okazję do szybkiego zarobku. To, wraz z nieznajomością miejscowych realiów, doprowadziło prowincje do ruiny gospodarczej. Przybywając na roczną kadencję próbowali się dorobić. Pryncypat przeciwstawił się tej postawie. Wprowadzono pensję dla namiestników, wynoszącą, w przypadku najbardziej prestiżowych prowincji, nawet 1.000.000 sesterców. Urzędnicy często byli utrzymywani w prowincji dłużej, przykładem może być Poncjusz Piłat – prokurator Judei, który dzięki swemu umiejętnemu zarządzaniu zdołał utrzymać się na stanowisku przez dłuższy czas14. Widoczna jest tendencja do wykorzystywania w administracji ludzi ze Wschodu (np. z rodzin senatorskich osiadłych na Wschodzie). Przejawem tej polityki było pozostawianie miejscowych władców w państwach klienckich, które opisałem wcześniej (np. Herod i jego następcy). Sartre stwierdza, że w tym przypadku bardziej prawdopodobne jest, iż królowie-klienci mieli przygotować swe królestwa do pełnego włączenia w struktury Rzymu15. Co więcej, cesarstwo umożliwiło przedstawicielom miast wnoszenie skarg do Rzymu. Mimo, iż procesy nie zawsze kończyły się wyrokiem, to sama świadomość, że namiestnik może zostać pociągnięty do odpowiedzialności skutecznie odstraszała przed nadmiernym wyzyskiem. Wszystkie te działania pozwoliły wschodnim prowincjom odżyć. W rolnictwie podstawą gospodarki było zboże egipskie. W historiografii przyjęło się uważać, iż Egipt był spichlerzem Rzymu. Jaczynowska podaje, że aż 1/3 zboża przywożonego do Rzymu stanowiło zboże egipskie, już starożytni historycy twierdzili, że Rzymowi bez Egiptu grozi głód16. Mimo to, jak podaje T. Łoposzko, zboże egipskie stanowiło „jedynie swego rodzaju uzupełnienie”Kaligula. Czyli władza w rękach dwudziestolatka." data-footid="17">17. Nie należy jednak deprecjonować jego znaczenia, nawet jeśli nie było dla Rzymu aż tak ważne. Jego eksport utrzymywał ogromną liczbę ludzi – egipskich rolników i handlowców. Prężnie rozwijało się rzemiosło, którego głównym ośrodkiem była Aleksandria. Produkowano tu odzież, papirus, słynne kolorowe aleksandryjskie szkła, oraz biżuterię. Na podstawie tych informacji można stwierdzić, że dla zacofanego Egiptu, w którym dominowały technologie i stosunki społeczne jeszcze z epoki Lagidów18, Aleksandria była ogromnym ośrodkiem produkcji a, dla rolników znad Nilu, głównym rynkiem zbytu. Cesarze dążąc do utrzymania systemu z poprzedniej epoki wspierali istniejące tu stosunki. Przejawem tego była ustawa Wespazjana zakazująca rozpowszechniana innowacji technologicznych. Powodem miała być troska o rzemieślników – mieliby stracić możliwość zarobku, gdyby owe innowacje były wprowadzane na rynek19. Dla Azji Mniejszej, pryncypat rozpoczął okres silnego rozwoju. Wyżej opisany proces urbanizacyjny utworzył nowe rynki zbytu dla miejscowego rolnictwa. Sama Azja Mniejsza mogła w końcu odetchnąć po wojnach I wieku p.n.e.
Przypuszcza się, że wielka własność w Azji miała znaczny udział w rynku, z drugiej strony rozpowszechnione rozdawnictwo zboża sugeruje, iż wiele osób ziemi nie posiadało20. Rozwijała się duża własność, często cesarska. Jak pisze Geza Alföldy, w związku z coraz mniejszą podażą niewolników, polepszyła się ich pozycja21. Coraz częściej dochodziło do wyzwoleń, przyjęło się, że niewolnika należy wyzwolić po pewnym czasie służby. Na polach anatolijskich pracowali chłopi, niewolnicy znajdowali zatrudnienie jako zarządcy. W związku z ich dobrą pozycją społeczną, dochodziło do sprzedawania się w niewolę, był to sposób na poprawę losu i uzyskanie obywatelstwa rzymskiego. Te zmiany wprowadzane były na anatolijską ziemię poprzez cesarskie posiadłości. Princepsi dążyli do poprawy losu niewolników, często wykorzystując ich w sprawach o żywotnym dla cesarstwa znaczeniu. W Grecji oraz Macedonii doszło do upadku gospodarki. W znacznym stopniu było to spowodowane zniszczeniami wojennymi z II oraz I wieku p.n.e. Wyludnienie było tak wielkie, że Plutarch pisał, iż można było przejechać cały kraj spotykając tylko kilku pasterzy. Cesarze, zgodnie ze słowami Hadriana: „Wolę, żeby cesarstwo umacniało się dzięki wzrostowi swej ludności aniżeli bogactw”, wspierali odbudowę tych terenów. Zachęcano kolonistów, do osiedlania się w Grecji, ziemię mieli uzyskać dzięki rozparcelowaniu majątków komunalnych. Upowszechniło się wykorzystywanie bezrolnych, lub posiadających małe kawałki ziemi chłopów, co jest zwiastunem powstania nowej grupy społecznej w następnym wieku – kolonów. Działania te nie sprawiły, że Achaja wraz z Macedonią stały się witalnym elementem rzymskiej gospodarki, niewątpliwie jednak podejmowano działania mające na celu wyjście ze stagnacji, jednak przy tak silnych rolniczo regionach jak Hiszpania, Afryka czy Egipt, wzrost liczby ludności należy uznać za sukces22.
W Palestynie władzę oddano w ręce miejscowej dynastii herodiańskiej. Posunięcie to miało niewątpliwie na celu rozwój gospodarczy, w końcu, któż lepiej zna problemy danego regionu, niż osoba z niego pochodząca, od najmłodszych lat mająca kontakt z polityką23? Owa polityka cesarzy wydaje się być najbardziej racjonalną, szczególnie w przypadku tak niespokojnej prowincji, jaką była Judea, gdzie polityka augustów nie zawsze była trafiona. Żydzi, jako monoteiści, stanowili ewenement w świecie wielu bogów. Brak wyczucia cesarzy (Kaligula żądający oddania boskiej czci24) i prokuratorów (Piłat próbujący zbudować akwedukt za pieniądze Świątyni25) doprowadził do niezadowolenia społecznego. Wojna z lat 66-70 n.e. była najbardziej krwawą, acz nie jedyną, do rozruchów dochodziło już wcześniej, a także w późniejszych latach (132-135 n.e. – powstanie Bar Kochby).
W I i II w. doszło do zmiany struktury narodowościowej senatu. Już za Marka Aureliusza większość senatorów pochodziła z prowincji26. „Pobór” senatorów odbywał się głównie w dobrze rozwiniętych prowincjach. Do stanu senatorskiego przyjmowano najbogatszych notabli, często potomków rodów królewskich27. Elity rzymskie uległy zhellenizowaniu. W dobrym tonie była znajomość greki, kwitła literatura oparta na wzorcach greckich (Horacy, Wergiliusz), historiografia (Diodor Sycylijski) czy filozofia (rozwój neoplatonizmu, filozofie rzymscy: Seneka, Marek Aureliusz). W siłę rosły wschodnie religie (kult Kybele, Mitraizm, Sol Invictus). To z kultury hellenistycznej zrodziła się idea deifikacji cesarzy, którą Grecy uznawali jeszcze przed jej oficjalnym wprowadzeniem28. Kulturę hellenistyczną propagowali cesarze (Hadrian, jako pierwszy cesarz „nosił się” po grecku; Aureliusz – filozof szkoły stoickiej). Wzrost zainteresowania Wschodem prowadził do hellenizacji elit, a co za tym idzie kultywowaniu idei greckich.
Ustawa Septymiusza Sewera z 200 roku n.e. wprowadzała boule w każdej egipskiej metropolii. Anna Świderkówna uważa, że wprowadzenie rad miejskich nie było sukcesem, wręcz przeciwnie – przyczyniło się do upadku miast29. Polityczny kryzys III wieku wpłynął na sytuację społeczno-gospodarczą Wschodu. Powstanie państwa Sassanidów implikowało inwazje na Syrię, Azję Mniejszą i Egipt. W wyniku wojen ograniczyła się aktywność gospodarcza dekurionów, którzy w I i II wieku n.e. finansując miasta doprowadzili do poprawy ich sytuacji. Wprowadzenie boule w pewnym stopniu „przywiązywało” ich do miast. O ile do tej pory dekurioni wspierali finansowo poleis dobrowolnie, to od tego czasu ich obowiązkiem było je utrzymywać. Dodatkowo, ograniczono możliwość opuszczenia stanu dekurionów, wprowadzając niemal jego dziedziczność30. Ta polityka mimo, że mająca na celu zapewnienie miastom dochodu, doprowadziła do stopniowego ich podupadania. Obciążeni nadmiernymi wydatkami decuriones próbowali zrzucić z siebie obowiązek świadczenia na miasta.
Wzrost świadczeń na rzecz państwa dotkliwie dotknął ludność wiejską – Oxyrynchos groziło wyludnienie, gdyż chłopi nie byli w stanie płacić nakładanych na nich podatków. Jednocześnie urzędnicy rzymscy nie mieli oporów w zbieraniu podatków. W Azji poborcy ograbiali ludzi z najbardziej niezbędnych środków do życia. Na wsi upowszechnił się kolonat31, który w następnym wieku miał ostatecznie zrujnować chłopstwo. Przejawem sprzeciwu wobec uciskowi było powstanie boukaloi (172-173 n.e.) – pasterzy bydła z delty Nilu.
Reformy Dioklecjana z 286 roku wprowadziły podział cesarstwa pomiędzy równych sobie władców32. Zaczęły kształtować się nowe ramy polityczne. W IV wieku curiales (wcześniej określani jako dekurioni) ostatecznie utracili na znaczeniu. Zwycięstwo chrześcijan zrewolucjonizowało stosunki społeczne, szczególnie na wsi, gdzie upadek niewolnictwa na rzecz kolonatu stał się faktem. Geza Alföldy twierdzi, iż o ile wcześniej kolonat stanowił perspektywę na poprawę swojego losu, obecnie równoznaczny był z utratą wolności osobistej3334. Kolejne problemy cesarstwa w polityce zagranicznej dowiodły, że panowanie nad tak wielkim terytorium nie jest już możliwe. Śmierć Teodozjusza I w 395 r. ostatecznie podzieliła cesarstwo. „Wschód rzymski” stał się nowym tworem politycznym – Wschodnim Cesarstwem Rzymskim.
Reasumując, polityka cesarzy miała na celu rozwój społeczno-gospodarczy prowincji. Pozostawianie królów-klientów w prowincjach, rozwój urbanizacji, osadzanie na Wschodzie weteranów, wspieranie kultury hellenistycznej i wspieranie rolnictwa miało na celu rozwój prowincji. Wspieranie istniejących stosunków społecznych, w założeniu miało chronić ludność najbiedniejszą oraz wspierać miasta. Ta polityka mimo, iż spowodowała regres i zapoczątkowała feudalizm, nie może być uznana za celowe działanie na niekorzyść prowincji. Stosunek cesarzy do notabli ze wschodu był przyjazny. Stan senatorów uzupełniany był często najzacniejszymi ludźmi Wschodu, a sami Rzymianie aspirowali do bycia częścią kultury hellenistycznej. Błędy polityki wewnętrznej implikujące konflikty społeczne, spowodowane były brakiem wyczucia władz centralnych, co do regionalnych stosunków społecznych i, podobnie jak błędów polityki gospodarczej, nie możemy uznać za celowe.